Strona 1 z 1

na szczescie nieudana proba kradziezy

: wt 13 lis, 2007
autor: fruzia
wczoraj o 2 w nocy policja poinformowala mnie, ze mam odebrac moja biala pchelke z woja polskiego. lekko zdziwiona wyjrzalam przez okno i faktycznie Suzy nie bylo gdzie stac powinna :evil:
na szczescie po przybyciu w okolice stacji bp zastalam pchelke cala i prawie zdrowa (tzn bez stacyjki,z urwana klapka od skrytki i lekko uszkodzonym softtopem).
nie udala sie skórkowańcom kradziez bo nie umieli odpalic maszynki i znudzeni i mam nadzieje ostro wkurzeni porzucili auto.
cieszem sie bardzo ze pojazd mam, ale za caly stres, rozwalona stacyjke, ciaganie po 2 komisariatach do 5 rano mam wielka ochote cweli za pchelka po bagnie przeciagnac :evil:

w zwiazku z tym jezeli ktos jest w posiadaniu stacyjki do Suzy to ja bardzo poprosze o wiadomosc na PW

: wt 13 lis, 2007
autor: kondziu
jaja urwać przy samej szyi i nasikać. :evil: Dobrze że się znalazła

: wt 13 lis, 2007
autor: LSD
Ja mogę zaoferować pomoc. Mogę im zaoferować ćwiczenia gimnastyczno-rozciągające :twisted: Za pomocą taśmy, drzewa i mojego mechanika.

Na szczęście patenty na odpalanie pchełki zadziałały - tylko jak dojechali do Wojska? Pchali?

: wt 13 lis, 2007
autor: fruzia
Z chęcią przyjmę oba sposoby pomocy :)
A do Wojska to pewnikiem tak dojechali, że najpierw z górki ją zepchnęli na luzie, a później próbowali odpalić na wszelkie możliwe sposoby. Albo próbowali ruszyć na pych za pomocą własnych sił albo próbowali holować drugim pojazdem. Koleś który siedział za kierą był raczej wysoki, bo siedzisko odsunął najdalej jak można. Gamonie wcisnęli nawet napęd na cztery koła i zapięli sprzęgiełka (no może uznali za stosowne załaczyć napęd przed trawnikiem na którym pozostawili przednią część mojego biednego pojazdu), a i tak nie zadziałało :lol:

: wt 13 lis, 2007
autor: miastek
Jakis czas temu patrole byly na celowniku a teraz nawet na suzy sie skusili :evil:
Chyba musze u siebie jakies zabezpieczenie zastosowac :?

: wt 13 lis, 2007
autor: nissan7
a tak ich niby łapią (w TV sami bohaterowie policjanci) i dalej się hujnia dzieje :evil:

: wt 13 lis, 2007
autor: kondziu
tak sobie myślę nad dodatkowymi zabezpieczeniami bo fura im więcej szpeju i pracy tym droższa nie tylko kieszeni ale i sercu i szkoda stracić przez jełopa, myślę żeby zamontować hebel od prądu. Wyciągam kluczyk i nic nie zrobią. Jak nie będzi ena widoku i nawet jak to się nie połapią po co to komu. Dla bezpieczeństwa własnego też jest przydatny

: śr 14 lis, 2007
autor: Tanto
Nie dalej jak dwa dni temu czytałem o zabezpieczeniach (taka odskocznia od tematów o wzmacniaczach lampowych :wink: )
Patent z niepozornym włącznikiem dotykowym wyglądającym jak np. dwie śrubki wkręcone w deskę lub ledwie wystające z niej druciki, pojawiły się jednak opinie że jedną z gównych rzeczy jest zabezpieczenie maski przed otwarciem. Pozbawia się wtedy cwaniaczków możliwości obchodzenia zabezpieczeń i gmerania przy silniku.
Tu adres do wątku http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic179577.html a dla ambitnych (czyli takich którzy mają dużo wolnego czasu) dział 'zabezpieczenia i alarmy' http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewfo ... de26fdf1d8

: śr 14 lis, 2007
autor: Jasiu
Dobrze że Fruzia ma takie zabezpieczenia w swoim fruziowozie. Pamiętam jak nieraz narzekała na to cudo a teraz proszę przydało się.

: śr 14 lis, 2007
autor: prezes
Zawsze byłem zdania, ze nawet najprostrze dodatkowe zabezpieczenie, moze przeszkodzić skurwysynnom w kradzieży. choćby miał to byc nawet tajny prosty prsryczek elektryczek odcinający prund do cewki [w benzynach] i odcinajacy prund do pompy w dieslach !!

: śr 14 lis, 2007
autor: fruzia
Jasiu pisze:Dobrze że Fruzia ma takie zabezpieczenia w swoim fruziowozie. Pamiętam jak nieraz narzekała na to cudo a teraz proszę przydało się.

Przeklinałam to przy każdym parkowaniu na waszym podjeździe, bo za każdym razem Qśma musiał podkładać jakiś klin pod kółeczka.
Ale jak sobie przypomnę jak jeszcze nie do końca obeznana z tym magicznym patentem przez pół godziny kombinowałam jak tu ruszyć na pych to aż się cieszę na myśl jaki szlag musiał trafiać te szumowiny co miały chrapke na pchełke :lol:

Miastek, Suzy to kradnie raczej gufniarzenia w celu przejechania się w terenie. Na tej zasadzie ukradli Samuraia mojemu bratu i podobnie było u mnie. Ale tak czy siak warto jakoś auto zabezpieczyć, chcą się bawić proszę bardzo, ale nie moim autem

: śr 14 lis, 2007
autor: Tamlin
Ja naprawdę tego nie rozumiem.

Po Za.......... i jeszcze do......... i takie inne :622:

: wt 29 sty, 2008
autor: qsma
no to jeszcze jedna pruba kradziezy. tym razem na moim patrolu. sqr wie le ukradli mi kamizelke co lezała na tylnym siedzieniu. oczywiscie szyba poszła sie je.....c. dobze ze alarm zawył. pozakładajcie sobie jakies alarmy bo dziadostwo sie szezy!!!!!! :evil:

: śr 30 sty, 2008
autor: prezes
S.K.U.R.W.Y.S.Y.N.Y.

: śr 12 mar, 2008
autor: zięba
Tanto pisze:Nie dalej jak dwa dni temu czytałem o zabezpieczeniach (taka odskocznia od tematów o wzmacniaczach lampowych :wink: )


Zajmujesz się wzmacniaczami lampowymi ?

: śr 12 mar, 2008
autor: Tanto
zięba pisze:Zajmujesz się wzmacniaczami lampowymi ?

Za dużo powiedziane, ciągle przymierzam się do poskładania sobie takiej zabawki ale ciągle pojawiają sie pilniejsze tematy :-(
A jak trafiłem na info o zabezpieczeniach to właśnie przeglądałem 'co w trawie piszczy' :-)

: śr 12 mar, 2008
autor: zięba
do grania czy do słuchania go składasz?

: śr 12 mar, 2008
autor: qsma
ej!! kasztaniaże wynocha do plotek :twisted:

: śr 12 mar, 2008
autor: Tanto
nie krzycz, już dawno przeszliśmy na PW, tylko tu nie mamy jak zatrzeć śladów ;-)