gszyp pisze:A czemu to jest w dziale humor
czuję tu jakiś podstęp
No i nie to żebym coś tam ale raczej na Jeep-a nikt nie mówi Land Rover a odwrotnie i owszem czyli coś w tym jest
Coś w tym jest (szczególnie u ludzi, którym wsiora w nos, czy to Jeep czy Toyka). A pierwszy LR powstał "na bazie" wojskowego Jeepa, Light Weight'y zresztą wiele nie odbiegają.
Jeśli miałbym ocenić co jest bardziej legendarne, to przy dodaniu 5 punktów do zayebistości powiem, że Jeep.
A dlaczego?
Bo był pierwszy... I tyle.
A dlaczego jeżdżę LRem?
Bo mi bardziej pasuje, a wypadkowa cen części zamiennych/spalania/itd. przeważyła właśnie na Dyskotekę
Dodatkowo, czy to na filmach czy na programach różnych w takiej Afryce to dalej Seriami jeżdżą, Defami oczywiście też (teraz przynajmniej wiadomo, dlaczego ciężko jest je zagotować; choć niektórzy wybierając się tam dokładają dodatkowy zestaw chłodzący). I tu taki przykład - mówi się, że LR zawsze do domu dowiezie i tam ew. padnie jeśli coś się uszkodziło. Znany jest przypadek, jak Disco przyjechało z Holandii do Szczecina bez płynu chłodzącego (kiedy się wylał - nie wiem, ale dojechał).