:)

[Butchesky]

Po półrocznym pobycie zarobkowym za granicą do domu wraca mąż.
Kiedy już opadły emocje związane z przywitaniem, mąż "z pełnym zbiornikiem" delikatnie zaciąga żonę do sypialni.
Maksymalnie wyposzczony stara się "zapiąć" żonę najlepiej jak potrafi.
- Cóż to ? - pyta półgłosem żona - zmniejszył ci się ?
- Co takiego ? ? ?
- Nic, nic !...Chyba cię z kimś pomyliłam.

***

Polak z alergią na alkohol powinien dostać automatycznie I grupę inwalidzką!

***

Pełna depresja – jeśli podczas masturbacji nachodzą cię myśli samobójcze

***

Do jednostki wojskowej przyjechał pułkownik na kontrolę. Dowódca jednostki przyjął go jak księcia: wódka, zakąska, sauna ... Pod koniec imprezy, goły i ledwie trzymający się na nogach pułkownik - kontroler, wymyka się ukradkiem z sauny na ulicę, żeby dojść trochę do siebie. I wtedy - od tyłu - podbiega do niego wałęsający się pies i zaczyna mu starannie wylizywać jajka.
Pułkownik z zażenowaniem:
- No to już ku*wa przesadzili...

***

Człowieku! Nigdy się nie całuj! To prowadzi do seksu i w końcu będziesz musiał się do niej odezwać…

[wibrys]

Mocny pakiecik

[waldekryba]

[Butchesky]

Na urodziny wynalazcy silnika Diesla na torcie świece nie były zapalane, ale podgrzewane.

***

- Na długo jedziecie na ten biwak?
- Na dwie skrzynki wódki...

***

- Co to jest: mieszka w lesie i nazywa się vierzehn?
- Elf po opodatkowaniu.

[Butchesky]

- Po czym poznać amerykańskiego węża?
- Mówi $$$$...

***

Jak bedzie transwestyta po niemiecku?
- der Frau

***

Czy zauważyliście prawidłowość, że im bliżej dna w butelce, tym wódka staje się mocniejsza!

***

Życie jest piękne! Jeśli prawidłowo dobierze się środki antydepresyjne...

***

Flaszka wódki - jest jak kobieta: przyciąga wzrok od pierwszego wejrzenia, a czy jest dobra, czy beznadziejna poznajesz dopiero rano...

***

- Tato, a co znaczy słowo "speszył się"?
- No.. Jakby ci powiedzieć...Wiesz... Yyy... Coś w stylu ,„ochuj@ł” synku.

[Butchesky]

Matka do syna:
- Wieczorem wychodzę, a ty czym będziesz się bawił, nowa kolejka czy z nowa opiekunką?
- To zależy co wybierze tato.

***

W sklepie:
- Jesteś pewien, że mama kazała ci kupić 5 kilogramów cukierków i 20 deko ziemniaków?
- Taaak…

[Butchesky]

Każdy jest kowalem swego losu. Ale żeby skuć się do nieprzytomności to już przesada.

***

Życie jest jak kobieta. Jak wypijesz - jedno i drugie już nie takie straszne.

***

Ich drogi w końcu się przecięły. Były to drogi hamowania.

***

Moja stara tak ględzi, że na plaży opala się jej podniebienie.

***

Przynajmniej raz w życiu trzeba się zakochać. Inaczej będziesz tkwić w przekonaniu, że miłość jest piękna...

***

Kiedy moja żona śpiewa, biorę książkę i idę czytać na balkon. Żeby sąsiedzi nie myśleli, że ją biję.

***

Jeśli stoisz za kimś przy bankomacie w nocy, daj mu sygnał, że nic mu z twojej strony nie grozi, delikatnie całując go w szyję.

[waldekryba]

[Butchesky]

- Jaka jest różnica między "twardością", a "ciemnością"?
- Ciemność trwa całą noc.

***

- Tato, mogę spróbować skoków bungee?
- Lepiej nie synku, o ile sobie przypominam, od samiuśkiego początku prześladowały cię wypadki z gumą.

***

- Jak wygląda prośba do Boga, faceta po 50-tce?
- Odebrałeś Boże siły, to odbierz i chęci.

***

Kobiety marzące o rycerzu na białym koniu często go w końcu spotykają. Z tym, że rycerz ma przy tym przeważnie wrażenie, że spotkał swojego konia.

***

- Panie doktorze, co mi Pan tu wypisujesz?
- Świadectwo zgonu.

[waldekryba]

[Butchesky]

Spośród wszystkich pytań bez odpowiedzi, najbardziej męczy mnie to: czy pasek w crocsach wystarcza, żeby nie spadły w czasie seksu?

***

Na randce:
- Jakich facetów lubisz?
- Przede wszystkim szczerych. A ty? Jakie kobiety preferujesz?
- Te, które połykają.

***

Seks - to oczywiście fajna sprawa, ale czy zwolniliście się kiedyś ze znienawidzonej roboty?

***

Postawiłem na półce w łazience opakowanie viagry. Żona zapytała, do czego mi to potrzebne. Powinna wiedzieć, przecież tam jest lustro...

[wibrys]

[Tanto]

'piens' oznacza po litewsku 'mleko' https://baltais.lv/lv/tukuma/

[Butchesky]

Pójdę na siłownię, kiedy wymyślą sofy do biegania.

***

Kopałem dół w ogrodzie, kiedy nagle wykopałem całą skrzynię złota. Pobiegłem do domu, żeby powiedzieć mojej żonie o skarbie, kiedy nagle sobie przypomniałem, dlaczego w ogóle kopałem ten dół.

***

Co robi kobieta, dowiedziawszy się, że jej mąż poszedł do opery z inną kobietą?
Przygotowuje koncert w domu.

***

...a po nogach powoli ściekała mu adrenalina...

[Butchesky]

WibrysoPak poranny (nie czytać wieczorem!):
GrunWald TEŻ NIE




























...nie oszukuj!!!



























Gościu wysupłuje ostatnie złotówki przed kasą PKP.
- Do Łodzi poproszę. A są jeszcze tańsze niż zwykły, zniżkowy, 2 klasa?
- Są, ale trzeba umieć szczekać.


4x4

"Optymalny stosunek ceny do jakości" - znaczy po prostu: "g*wno, ale za to tanie".

6x6

Dobrze wyr*chana żona kwiatów nie wymaga.

3x12

Człowiek - ogniwo pośrednie między spożywczakiem a sedesem...

3po3

Wsiada podchmielony jegomość do taksy i mówi:
- Na Wiejską, do Warszawy!
- Panie, ale jesteśmy w Łodzi... mówi taksiarz.
- O... To wiosłuj pan!

[waldekryba]

[Butchesky]

żółta kartka!

[Butchesky]

trzy żółte i stawiasz flachę!!!!

[waldekryba]

Zaraz , co ?
Myślałem że to Wibrys miał zakaz .
A flaszkę to ja z dobrej woli postawię

[Butchesky]

A co napisane w insterukcji?