:)
Re: :)
Już ożywiam:
**
Zwykle nie sypiam z dziewczynami na pierwszej randce, ale tym razem nie wytrzymałem i zasnąłem.
**
Wróciłem wczoraj z roboty, normalnie, jak zawsze, o tej samej porze.
Gdy wszedłem do sypialni, to zobaczyłem żonę czekającą nago w łóżku.
„Zgadnij, czego teraz bardzo potrzebuję” – powiedziała namiętnym głosem.
A ja na to: „Diety...?”.
**
- Tato, dlaczego masz podrapaną buzię?
- Synku, jak będziesz miał żonę, to pamiętaj, że lepiej brzmi: „Masz ochotę na fellatio?” niż „Ssij to, suko”.
**
Halina już zbierała się, by opieprzyć Zenka za damskie majtki pod siedzeniem w samochodzie, gdy zorientowała się, że to jej zgubiona maseczka.
**
Grupa turystów z przewodnikiem spaceruje po Paryżu. Przewodnik mówi:
- Właśnie przechodzimy obok słynnego paryskiego burdelu.
- Dlaczego obok?!
**
- Coś się stało? Wyglądasz na zmartwionego.
- To przez żonę. Odkąd umarła teściowa, nie uprawiamy nawet seksu.
- Przykre. Dawno temu odeszła?
- Wczoraj.
**
Siedzi Zdzisław z Elżbietą w parku na ławce, trzymają się za ręce i patrzą na siebie.
Nagle Elżbieta szepcze do Zdzisława:
- Myślisz o tym samym co ja?
- Tak, skarbie - odpowiada Zdzisław.
- No to chodź, rodziców nie ma w domu, będziemy sami.
A Elżbieta na to:
- Po co do domu? Przynieś, to tutaj wypijemy.
**
Jasio, pisząc wypracowanie, pyta tatę:
- Tato, jak się powinno pisać: Królowa Lodu czy Królowa Loda?
- To zależy, synu, czy chcesz, żeby była postacią negatywną czy pozytywną...
**
- Niech świadek opowie swoimi słowami, jak doszło do tego incydentu.
- Idziemy wieczorem tą uliczką obok parku. Nagle wyskakuje z krzaków zboczek i zaczyna posuwać Julkę.
- A świadek?
- A ja stoję jak ta idiotka, sama, bez pary...
**
- Mamusiu, mogę dzisiaj spać z tobą?
- Nie, synku, przepłoszysz bociana.
**
- Panie doktorze, on mi ciągle stoi!
- Pokaż pan... Aaa... no i wszystko jasne: masz pan tak małego, że nie da rady wisieć.
**
Mama z synkiem idzie ulicą.
Syn:
- Mamo, kupimy tę panią?
Mama:
- Synku, coś ty! Ludzi się nie kupuje!
Syn:
- A my z tatą kupowaliśmy!
**
Tss, tss, badum!
**
Zwykle nie sypiam z dziewczynami na pierwszej randce, ale tym razem nie wytrzymałem i zasnąłem.
**
Wróciłem wczoraj z roboty, normalnie, jak zawsze, o tej samej porze.
Gdy wszedłem do sypialni, to zobaczyłem żonę czekającą nago w łóżku.
„Zgadnij, czego teraz bardzo potrzebuję” – powiedziała namiętnym głosem.
A ja na to: „Diety...?”.
**
- Tato, dlaczego masz podrapaną buzię?
- Synku, jak będziesz miał żonę, to pamiętaj, że lepiej brzmi: „Masz ochotę na fellatio?” niż „Ssij to, suko”.
**
Halina już zbierała się, by opieprzyć Zenka za damskie majtki pod siedzeniem w samochodzie, gdy zorientowała się, że to jej zgubiona maseczka.
**
Grupa turystów z przewodnikiem spaceruje po Paryżu. Przewodnik mówi:
- Właśnie przechodzimy obok słynnego paryskiego burdelu.
- Dlaczego obok?!
**
- Coś się stało? Wyglądasz na zmartwionego.
- To przez żonę. Odkąd umarła teściowa, nie uprawiamy nawet seksu.
- Przykre. Dawno temu odeszła?
- Wczoraj.
**
Siedzi Zdzisław z Elżbietą w parku na ławce, trzymają się za ręce i patrzą na siebie.
Nagle Elżbieta szepcze do Zdzisława:
- Myślisz o tym samym co ja?
- Tak, skarbie - odpowiada Zdzisław.
- No to chodź, rodziców nie ma w domu, będziemy sami.
A Elżbieta na to:
- Po co do domu? Przynieś, to tutaj wypijemy.
**
Jasio, pisząc wypracowanie, pyta tatę:
- Tato, jak się powinno pisać: Królowa Lodu czy Królowa Loda?
- To zależy, synu, czy chcesz, żeby była postacią negatywną czy pozytywną...
**
- Niech świadek opowie swoimi słowami, jak doszło do tego incydentu.
- Idziemy wieczorem tą uliczką obok parku. Nagle wyskakuje z krzaków zboczek i zaczyna posuwać Julkę.
- A świadek?
- A ja stoję jak ta idiotka, sama, bez pary...
**
- Mamusiu, mogę dzisiaj spać z tobą?
- Nie, synku, przepłoszysz bociana.
**
- Panie doktorze, on mi ciągle stoi!
- Pokaż pan... Aaa... no i wszystko jasne: masz pan tak małego, że nie da rady wisieć.
**
Mama z synkiem idzie ulicą.
Syn:
- Mamo, kupimy tę panią?
Mama:
- Synku, coś ty! Ludzi się nie kupuje!
Syn:
- A my z tatą kupowaliśmy!
**
Tss, tss, badum!
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Chińska armia rozpoczęła rekrutację homoseksualistów.
Jak przyjdzie co do czego, to przez Rosję przejdzie największa parada równości w historii ludzkości.
**
- Macie koszerne prezerwatywy?
- Tak, mamy.
- O, a czym one się różnią od gojowskich?
- Są obrzezane.
**
Statystycznie rzecz biorąc, okrzyk "Boże, jaki on jest ogromny!" najczęściej słyszą małe pająki.
**
Pizza jest jak seks. Jak jest dobra, to po wszystkim leżysz i ledwie dyszysz.
**
Starzec poślubił młodą dziewczynę. Noc poślubna.
- Czy twoja matka nie powiedziała ci, co masz robić tej nocy?
- Nie.
- Ja też zapomniałem.
**
- Hej! Moja droga, jakiej wy z mężem używacie metody antykoncepcji?
- Zapalonego światła. Jak popatrzymy na te swoje parszywe mordy, to nam się odechciewa.
**
- Jesteś taka pociągająca, gdy wypijesz!
- I ty jesteś pociągający, gdy wypiję.
**
Spróbuj na basenie zjechać na zjeżdżalni, gdy nie ma na niej wody. Zrozumiesz wówczas, jak ważna jest gra wstępna.
**
Klient: Dzień dobry, potrzebuję jakiegoś dobrej antykoncepcji dla kobiet.
Farmaceutka: Proszę wziąć te globulki. Należy zażyć 30 minut przed stosunkiem.
Następnego dnia wchodzi ten sam klient i z pretensją do aptekarki:
- Pani! Co mi pani sprzedałaś? Kobieta wzięła tabletkę 30 minut przed stosunkiem i w mordzie zaczęło jej się pienić...
**
- Jaki jest szczyt męskiej wierności?
- Ożenić się trzy razy i zdradzać swoją każdą żonę z tą samą kochanką...
**
W związku z brakiem termometrów w aptekach, Ministerstwo Zdrowia radzi wsadzić 3 ziarna kukurydzy w dupę... Jeśli wyjdzie popcorn, masz przeje*ane...
**
Niedawno przyszedł do mnie dziwny SMS z nieznanego numeru: „Twój chłopak cię zdradza, i to z niejedną kobietą!”.
Od tej pory dręczą mnie pytania:
- skąd, u licha, pojawił się w moim życiu chłopak?
- jak długo się z nim spotykam?
- no i co powiedzieć żonie?
**
Korki analne są świetne. Do czasu, kiedy pierdniesz i zastrzelisz kota.
**
Na pierwszej randce dziewczyna z dobrymi manierami powinna nie tylko zapłacić za siebie po kolacji, ale także po niej sama się zaspokoić.
**
Fin.
Jak przyjdzie co do czego, to przez Rosję przejdzie największa parada równości w historii ludzkości.
**
- Macie koszerne prezerwatywy?
- Tak, mamy.
- O, a czym one się różnią od gojowskich?
- Są obrzezane.
**
Statystycznie rzecz biorąc, okrzyk "Boże, jaki on jest ogromny!" najczęściej słyszą małe pająki.
**
Pizza jest jak seks. Jak jest dobra, to po wszystkim leżysz i ledwie dyszysz.
**
Starzec poślubił młodą dziewczynę. Noc poślubna.
- Czy twoja matka nie powiedziała ci, co masz robić tej nocy?
- Nie.
- Ja też zapomniałem.
**
- Hej! Moja droga, jakiej wy z mężem używacie metody antykoncepcji?
- Zapalonego światła. Jak popatrzymy na te swoje parszywe mordy, to nam się odechciewa.
**
- Jesteś taka pociągająca, gdy wypijesz!
- I ty jesteś pociągający, gdy wypiję.
**
Spróbuj na basenie zjechać na zjeżdżalni, gdy nie ma na niej wody. Zrozumiesz wówczas, jak ważna jest gra wstępna.
**
Klient: Dzień dobry, potrzebuję jakiegoś dobrej antykoncepcji dla kobiet.
Farmaceutka: Proszę wziąć te globulki. Należy zażyć 30 minut przed stosunkiem.
Następnego dnia wchodzi ten sam klient i z pretensją do aptekarki:
- Pani! Co mi pani sprzedałaś? Kobieta wzięła tabletkę 30 minut przed stosunkiem i w mordzie zaczęło jej się pienić...
**
- Jaki jest szczyt męskiej wierności?
- Ożenić się trzy razy i zdradzać swoją każdą żonę z tą samą kochanką...
**
W związku z brakiem termometrów w aptekach, Ministerstwo Zdrowia radzi wsadzić 3 ziarna kukurydzy w dupę... Jeśli wyjdzie popcorn, masz przeje*ane...
**
Niedawno przyszedł do mnie dziwny SMS z nieznanego numeru: „Twój chłopak cię zdradza, i to z niejedną kobietą!”.
Od tej pory dręczą mnie pytania:
- skąd, u licha, pojawił się w moim życiu chłopak?
- jak długo się z nim spotykam?
- no i co powiedzieć żonie?
**
Korki analne są świetne. Do czasu, kiedy pierdniesz i zastrzelisz kota.
**
Na pierwszej randce dziewczyna z dobrymi manierami powinna nie tylko zapłacić za siebie po kolacji, ale także po niej sama się zaspokoić.
**
Fin.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Francuzka trzy miesiące po ślubie mówi do swojego męża, kowboja z Teksasu:
- Sam, jak mnie całujesz i nie wyciągasz gumy z ust, to to toleruję. Kiedy uprawiamy seks, a ty nie odpinasz swojego pasa z coltem, to nie przeszkadza mi to. Ale proszę, kiedy robimy 69, wyjmij cygaro z ust. Albo chociaż je gaś!
- Sam, jak mnie całujesz i nie wyciągasz gumy z ust, to to toleruję. Kiedy uprawiamy seks, a ty nie odpinasz swojego pasa z coltem, to nie przeszkadza mi to. Ale proszę, kiedy robimy 69, wyjmij cygaro z ust. Albo chociaż je gaś!
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Moja żona chciała sobie załatwić L4 i specjalnie poszła do lekarza bez makijażu.
Wylądowała na SOR-ze.
**
Miał być Bugatti ale jest Bidacia...
**
- Jestem już w takim wieku, że jak mrugnę do dziewczyny, to mogę przysnąć...
**
Dziś nauczymy się walczyć z piechotą wroga. Na początek Johnnie Walker.
**
Marysia tak mocno zaplotła sobie warkoczyki, że jej przeszła krótkowzroczność.
**
Nie da się być jednocześnie wesołym, trzeźwym i mądrym.
**
Odnoszę wrażenie że sąsiad nawet kawę robi wiertarką udarową.
Wylądowała na SOR-ze.
**
Miał być Bugatti ale jest Bidacia...
**
- Jestem już w takim wieku, że jak mrugnę do dziewczyny, to mogę przysnąć...
**
Dziś nauczymy się walczyć z piechotą wroga. Na początek Johnnie Walker.
**
Marysia tak mocno zaplotła sobie warkoczyki, że jej przeszła krótkowzroczność.
**
Nie da się być jednocześnie wesołym, trzeźwym i mądrym.
**
Odnoszę wrażenie że sąsiad nawet kawę robi wiertarką udarową.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Mój mąż wczoraj rzucił mnie tak namiętnie na łóżko ...
Szkoda tylko, że nie trafił...
**
Raz do rzeźni, rzeczki brzegiem
sześć prosiątek szło szeregiem.
Z drugiej strony szło dziewczęcie
i, o dziwo, też na rżnięcie.
**
Jeśli uważasz, że jesteś zazdrosny, to ja dziś widziałem dziewczynę w mieście,
która powiedziała do faceta przez telefon: „Nie, ku*wa, nie pieprzę się. Po prostu szybko idę”.
**
Dżesika miała dylemat, jak lepiej napisać: "Daję lekcje seksu" czy "Daję. Lekcje seksu".
**
Zdenerwowany syn pisze SMS do ojca:
- Tato, aresztowali mnie!
- Zaraz zadzwonię, gdzie trzeba i cię wydupczą.
- Chciałeś napisać "wypuszczą".
- Nigdy cię nie lubiłem, ty mały gnoju...
**
Wampirzyca była młoda i niedoświadczona, dlatego wciąż ssała nie tam, gdzie trzeba.
**
- Jak nazwać zboczenie polegające na wsadzaniu sobie makaronu w odbyt?
- Pennetracja...
**
Jaka jest różnica między doświadczonymi kobietami a młodymi dziewczątkami?
Dziewczynki muszą się wszystkiego uczyć, trzeba im wszystko wyjaśniać, pokazywać,
tłumaczyć, a doświadczone - przysiądą i w trzy dni sporządzą roczny raport bez jednego błędu!
**
Wszystkie te dźwięki, zapachy, kształty, kolory w przyrodzie służą jednemu celowi - zwabieniu!
A potem zeżreć lub wypieprzyć - w zależności od okoliczności.
**
Kobieta przychodzi do lekarza i mówi:
- Doktorze, kiedy zdejmuję stanik, piersi mi się unoszą!
- Hmm, dziwne, proszę zdjąć biustonosz, zaraz zobaczmy.
Kobieta zdejmuje stanik i jej piersi naprawdę się unoszą. Pyta:
- Doktorze, jaka będzie diagnoza?
- No cóż ... Na razie mogę powiedzieć tylko jedno - ta choroba jest zaraźliwa!
**
W przedszkolu:
- Czy twoi rodzice boją się kreskówek?
- Nie
- A moi się boją. Jak tylko zaczną się kreskówki, chowają się pod kołdrę i trzęsą się, trzęsą...
**
Facet jest jak dżin. Jak będziesz odpowiednio pocierała, to spełni każde twoje życzenie.
**
Na lekcji biologi pani pyta Jasia:
- Jasiu, z czego składa się serce?
Na to Jasiu:
- Z dwóch komór, dwóch przedsionków i nóżek.
Na to zdziwiona pani:
- Jak to z nóżek?
Jasiu tłumaczy:
- W nocy słyszałem, jak tata mówi: No, serduszko, rozłóż nóżki...
**
Dwóch kumpli przy piwie:
- No, ja to najpierw zacząłem z alkoholem, a dopiero potem z kobietami.
- Tak? I jakie wspomnienia?
- W sumie trauma! Ch*ja z szyjki butelki wyjąć nie mogłem!
**
Idzie sobie Seba ulicami Pragi. Podchodzi do niego piękna niewiasta i zagaja:
- Do you speak english?
- Tak! - krzyczy Seba.
Dziewczyna zbliża się i szepce coś na ucho. Seba marszczy brwi, odpycha ją i idzie dalej, mrucząc pod nosem:
- Głupie kalambury - cedzi - To bez sensu: Wanna. Lizać. Maj. Kot.
**
Analiza krwi dwóch kobiet u jednej dała wynik syfilis, u drugiej cukrzyca. Obie nazywają się tak samo - Swieta Sokołowa. Po wyniki przychodzi mąż jednej z nich. Lekarz patrzy na wyniki i nie wie, co odpowiedzieć. Chwilę myśli i mówi:
- Po powrocie do domu proszę zrobić żonie słodką herbatę. Jeśli po godzinie nie zejdzie - r*chać nie radzę...
**
W czasie, gdy pod kwarantanną śpisz ze swoją żoną, ktoś sypia z twoją kochanką.
**
Tss-Tss-Tss.
Szkoda tylko, że nie trafił...
**
Raz do rzeźni, rzeczki brzegiem
sześć prosiątek szło szeregiem.
Z drugiej strony szło dziewczęcie
i, o dziwo, też na rżnięcie.
**
Jeśli uważasz, że jesteś zazdrosny, to ja dziś widziałem dziewczynę w mieście,
która powiedziała do faceta przez telefon: „Nie, ku*wa, nie pieprzę się. Po prostu szybko idę”.
**
Dżesika miała dylemat, jak lepiej napisać: "Daję lekcje seksu" czy "Daję. Lekcje seksu".
**
Zdenerwowany syn pisze SMS do ojca:
- Tato, aresztowali mnie!
- Zaraz zadzwonię, gdzie trzeba i cię wydupczą.
- Chciałeś napisać "wypuszczą".
- Nigdy cię nie lubiłem, ty mały gnoju...
**
Wampirzyca była młoda i niedoświadczona, dlatego wciąż ssała nie tam, gdzie trzeba.
**
- Jak nazwać zboczenie polegające na wsadzaniu sobie makaronu w odbyt?
- Pennetracja...
**
Jaka jest różnica między doświadczonymi kobietami a młodymi dziewczątkami?
Dziewczynki muszą się wszystkiego uczyć, trzeba im wszystko wyjaśniać, pokazywać,
tłumaczyć, a doświadczone - przysiądą i w trzy dni sporządzą roczny raport bez jednego błędu!
**
Wszystkie te dźwięki, zapachy, kształty, kolory w przyrodzie służą jednemu celowi - zwabieniu!
A potem zeżreć lub wypieprzyć - w zależności od okoliczności.
**
Kobieta przychodzi do lekarza i mówi:
- Doktorze, kiedy zdejmuję stanik, piersi mi się unoszą!
- Hmm, dziwne, proszę zdjąć biustonosz, zaraz zobaczmy.
Kobieta zdejmuje stanik i jej piersi naprawdę się unoszą. Pyta:
- Doktorze, jaka będzie diagnoza?
- No cóż ... Na razie mogę powiedzieć tylko jedno - ta choroba jest zaraźliwa!
**
W przedszkolu:
- Czy twoi rodzice boją się kreskówek?
- Nie
- A moi się boją. Jak tylko zaczną się kreskówki, chowają się pod kołdrę i trzęsą się, trzęsą...
**
Facet jest jak dżin. Jak będziesz odpowiednio pocierała, to spełni każde twoje życzenie.
**
Na lekcji biologi pani pyta Jasia:
- Jasiu, z czego składa się serce?
Na to Jasiu:
- Z dwóch komór, dwóch przedsionków i nóżek.
Na to zdziwiona pani:
- Jak to z nóżek?
Jasiu tłumaczy:
- W nocy słyszałem, jak tata mówi: No, serduszko, rozłóż nóżki...
**
Dwóch kumpli przy piwie:
- No, ja to najpierw zacząłem z alkoholem, a dopiero potem z kobietami.
- Tak? I jakie wspomnienia?
- W sumie trauma! Ch*ja z szyjki butelki wyjąć nie mogłem!
**
Idzie sobie Seba ulicami Pragi. Podchodzi do niego piękna niewiasta i zagaja:
- Do you speak english?
- Tak! - krzyczy Seba.
Dziewczyna zbliża się i szepce coś na ucho. Seba marszczy brwi, odpycha ją i idzie dalej, mrucząc pod nosem:
- Głupie kalambury - cedzi - To bez sensu: Wanna. Lizać. Maj. Kot.
**
Analiza krwi dwóch kobiet u jednej dała wynik syfilis, u drugiej cukrzyca. Obie nazywają się tak samo - Swieta Sokołowa. Po wyniki przychodzi mąż jednej z nich. Lekarz patrzy na wyniki i nie wie, co odpowiedzieć. Chwilę myśli i mówi:
- Po powrocie do domu proszę zrobić żonie słodką herbatę. Jeśli po godzinie nie zejdzie - r*chać nie radzę...
**
W czasie, gdy pod kwarantanną śpisz ze swoją żoną, ktoś sypia z twoją kochanką.
**
Tss-Tss-Tss.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
- Chodźmy do ciebie...
- Niestety, moja mama jest w domu.
- To nic, mam dwie prezerwatywy.
**
Rząd pogroził społeczeństwu dalszym wzrostem jakości życia.
**
Dziś rano przemówiło do mnie moje odbicie w lustrze. Najpierw długo na mnie patrzyło, a potem powiedziało:
- Czy ty w ogóle wiesz, że mąż twojej żony jest alkoholikiem?!
**
Mówienie prawdy jest o wiele przyjemniejsze, gdy lutownica jest jeszcze zimna.
**
W odpowiedzi na wstąpienie Szwecji i Finlandii do NATO Rosja wprowadza embargo na Absolut i Finlandię.
**
Jeżeli codziennie telewizja wmawia ci, że żyjesz w krainie mlekiem i miodem płynącej, nie spiesz się z radością.
Najprawdopodobniej jesteś pszczołą albo krową.
**
Lubisz, jak cię budzi poranny seks?
No cóż, mnie tacy sąsiedzi akurat wnerwiają.
**
Gdyby kobiety wiedziały, jak negocjować, nawiązywać przyjaźnie i słuchać głosu rozsądku, panna młoda nie rzucałaby bukietem stojąc plecami do grupy celów,
ale wręczała go jednej z przyjaciółek, która już tego naprawdę potrzebuje.
**
W sklepie z narzędziami:
- Potrzebuję 10 metrów folii, taśmy i łopaty.
- Wie pan co, mamy też dobry odplamiacz.
**
Antoniego M. pamięć zawodziła regularnie. Ale paranoja - nigdy.
**
Badum-badum.
- Niestety, moja mama jest w domu.
- To nic, mam dwie prezerwatywy.
**
Rząd pogroził społeczeństwu dalszym wzrostem jakości życia.
**
Dziś rano przemówiło do mnie moje odbicie w lustrze. Najpierw długo na mnie patrzyło, a potem powiedziało:
- Czy ty w ogóle wiesz, że mąż twojej żony jest alkoholikiem?!
**
Mówienie prawdy jest o wiele przyjemniejsze, gdy lutownica jest jeszcze zimna.
**
W odpowiedzi na wstąpienie Szwecji i Finlandii do NATO Rosja wprowadza embargo na Absolut i Finlandię.
**
Jeżeli codziennie telewizja wmawia ci, że żyjesz w krainie mlekiem i miodem płynącej, nie spiesz się z radością.
Najprawdopodobniej jesteś pszczołą albo krową.
**
Lubisz, jak cię budzi poranny seks?
No cóż, mnie tacy sąsiedzi akurat wnerwiają.
**
Gdyby kobiety wiedziały, jak negocjować, nawiązywać przyjaźnie i słuchać głosu rozsądku, panna młoda nie rzucałaby bukietem stojąc plecami do grupy celów,
ale wręczała go jednej z przyjaciółek, która już tego naprawdę potrzebuje.
**
W sklepie z narzędziami:
- Potrzebuję 10 metrów folii, taśmy i łopaty.
- Wie pan co, mamy też dobry odplamiacz.
**
Antoniego M. pamięć zawodziła regularnie. Ale paranoja - nigdy.
**
Badum-badum.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości