:)

[darek.z]

Przeczytałem i ranek.
Na 9.00 poproszę nowy zestaw.

[waldekryba]

O 9.00 to prawie południe

[Butchesky]

Coś wolno czytasz


No to jedziemy:

Strach przed nieznanym - obcy facet przepuszcza teściową przodem...

***

Niewidzialną rękę rynku powinien trzymać ktoś za mordę...

**

Ruska wódka jest jak pożyczka w banku: po pewnym czasie zwracasz wszystko, i to z nawiązką...

*

Najbardziej przebiegły i najdziwniejszy lis to - samogon.

.

Wiadomość na sekretarce automatycznej:
"Po usłyszeniu wiadomości zostaw sygnał."

..

Jasiu chodź napijesz się ze mną wódeczki.
- Ależ tato!
- No co, ja ci pomogłem odrobić lekcje...

...

Jak się będzie nazywał potomek krowy? - Pokrowiec!

[Butchesky]

Kaczyński miał kiedyś piękną żonę, ale już nie gra w "Simsy"...

***

Kupiłem stołowe piłkarzyki w promocji. Teraz tylko muszę dokupić stół...

**

- Panie doktorze, pacjent w ósemce tak dziwnie pokwakuje! Może po psychiatrę posłać?
- Nie, to myśliwy. Kaczkę chce.

*

Jest cienka granica pomiędzy wędkowaniem a staniem na skarpie i wyglądaniem jak idiota...

.

- Mamo, mamo, tu pachnie naszym tatą! Mówi syn do matki przechodząc obok knajpy.

[Butchesky]

- Franek, biegasz czasem rano?
- Nie
- Dlaczego, przecież to bardzo korzystne dla zdrowia.
- Być może, ale wtedy lód wypada mi z whisky.

[Butchesky]

- Halinę w gości zaprosiłem.
- Brawo, co przygotowałeś?
- Wszystko co trzeba. Stół nakryty. Wszystko świeże: pościel, prześcieradło, ręcznik...

***

Lekarz do blondynki:
- Jaką antykoncepcję pani stosuje?
- No, czasami zakładam majtki.

**

Chłopak i dziewczyna, późna wieczorowa pora:
- Kochanie może loda? - pyta on
- Nieee... o tej porze wszystko idzie w biodra.

*

W pokoju stali w trójkę: ona, on i jego.

.

- Co to jest samodzielność?
- Gdy nie ma z kim pogadać tuż po orgazmie.

..

Pytanie dnia: czy porannego "lodzika" można uznać za "podanie śniadania do
łóżka"?

[waldekryba]

[Butchesky]

Życie jest piękne! Jeśli prawidłowo dobierze się środki antydepresyjne...

***

Mężczyźni i kobiety zgadzają się tylko co do jednego - nie można wierzyć kobietom!

**

Nie cierpię na schizofrenię. Ja się cieszę każdą jej minutą!!

*

Zakochany chłopak potrafi uwierzyć, że nie lubi piwa...

.

Kiedy sobie wypiję, zawsze jestem dobry!
Dlatego nikt mnie jeszcze nie widział złym...

..

W Związku Sowieckim wypowiedziano wojnę alkoholizmowi.
Na początek zlikwidowano zakąskę.

...

Ponoć tylko wojsko może zrobić z małolata prawdziwego mężczyznę.
A żeński akademik Wyższej Szkoły Pedagogicznej?

[Butchesky]

Myśl dnia:
Prawdziwy przyjaciel nigdy nie pyta po co, czy dlaczego...
Po prostu pójdzie, kupi, przyniesie, otworzy...
...i naleje!

[waldekryba]

No .

[Butchesky]

No wiem

[wibrys]

Własnie tak

[Butchesky]

Wczoraj wieczorem spotkałem Zębową Wróżkę
Była w dresie i powiedziała, że jak nie oddam kasy, to stracę zęby.

***

Doświadczony grzybiarz zbiera grzyby tylko w drodze powrotnej. Niech jeszcze trochę podrosną...

**

Zanim nazwiesz kobietę "zajączkiem", dwa razy się zastanów, czy starczy Ci kapusty i czy marchewka wytrzyma...

*

Po tygodniowej głodówce lew w końcu przyznał, że to pan Zdzich, stróż w zoo, jest królem zwierząt.

.

Tylko Polak po przyjściu z imprezy o piątej rano, może sobie nastawić budzik na szóstą.

..

- Jak szybko się opanować, kiedy od złości i rozdrażnienia czujesz, że zaraz wybuchniesz?
- Zrób głęboki wdech, policz trupy wokół siebie, wypuść powietrze.

[waldekryba]

No

[Butchesky]

Jesień. Emeryci, nabrawszy sił i zdrowia na daczach, wracają do przychodni.

***

Wczoraj mój mąż odszedł ode mnie, bo stwierdził, że traktuję go jak psa. No to jeszcze zobaczymy! Zgłodnieje to wróci!

**

- Jak określić poszukiwanie starych rzeczy na dnie morza?
- Wykąpaliska.

*

- Jak się nazywa lekarka lecząca schorzenia neurologiczne u świń?
- Neuroloszka.

.

Marian tak fatalnie parkował, że na samochodzie pisali mu: "Idiotka".

..

Jeśli sąsiadka przychodzi po sól, to niewykluczone, że przydałby jej się też pieprz...

[Butchesky]

Postaw mamie kolejkę na Dzień Matki! Ostatecznie to ty jesteś przyczyną, że pije!

***

Banera "Precz z korupcją!" nie dało się powiesić bez wręczenia łapówki.

**

- Jak nazwać stan pełnej wolności?
- Emerytura. Chcesz to pracujesz dalej, nie chcesz - zbierasz puszki.

*

Jeśli Boga nie ma, to kto wciąga kabel w odkurzaczu?

.

Strażaka Piotra nie lubili koledzy. Gdy tylko się pojawiał, gasł dobry nastrój.


..

Zawsze powtarzam żonie że piwo najlepiej oczyszcza nerki, a ona ciągle tylko te mielone i mielone...

[waldekryba]

No

[wibrys]

Jeśli Boga nie ma, to kto wciąga kabel w odkurzaczu?

Zawsze myślałem, że to jakaś diabelska sztuczka

[waldekryba]

Dobry .
Ale mi również ten się spodobał.

Jesień. Emeryci, nabrawszy sił i zdrowia na daczach, wracają do przychodni.

[ishimo]