:)

hi, hi, hi ha,ha :-)
Awatar użytkownika
Butchesky
4X4 Szczecin
Posty: 3828
Rejestracja: śr 03 maja, 2017
Lokalizacja: Sz-n

Re: :)

Postautor: Butchesky » wt 21 sty, 2020

- Jak można nazwać kobietę, która rodzi dzieci dla innych za pieniądze?
- Inkubator przedsiębiorczości.

**

Dorosnąć - czyli zrozumieć, dlaczego Shrek chciał, żeby wszyscy zostawili go w spokoju.

**

Podczas rozmów o Nord Stream 2 Merkel i Putin z przyzwyczajenia dokonali rozbioru Polski.

**

Czelabińska kawa jest tak mocna, że rano to ona posyła wszystkich w pizdu.

**

Po założeniu kobiecie kolczyków łatwiej jest nawinąć jej makaron na uszy.
Y61 ląg ;)
yksehctuB

waldekryba
4X4 Szczecin
Posty: 5439
Rejestracja: pt 28 sty, 2011

Re: :)

Postautor: waldekryba » śr 22 sty, 2020

:-D :-D

Awatar użytkownika
Butchesky
4X4 Szczecin
Posty: 3828
Rejestracja: śr 03 maja, 2017
Lokalizacja: Sz-n

Re: :)

Postautor: Butchesky » śr 22 sty, 2020

Doktorant pyta studentów pod koniec ćwiczeń:
- Czy ktoś doszedł w czasie zajęć?
Odpowiedź z sali:
- Tak. Ja dwa razy...

***

Garwolin. Ulica Piłsudskiego. Dom wolnostojący. Wraca mąż z delegacji (do Rzeszowa), a w sypialni żoneczka dokazuje z kochankiem. To się mocno rogacz wk*rwił i podbiega do łóżka:
- Ty, złamasie!
Kochanek myk, wyskakuje z wyrka. Mężuś łaps go za ch*ja, ale koleś się... wślizgnął. Mąż łapie za dubeltówkę (gdyż był myśliwym z Koła Łowieckiego Ryki) i zaczyna strzelać. Strzela, strzela (około ośmiu razy), ale za każdym razem w ścianę, obok kochanka! Kochanek ucieka oknem.
Zdradzony idzie do kuchni, otwiera lodówkę. Nalewa 100 gram wódki "dębowej" (Polmos Siedlce), rozbija kieliszek o ścianę i mruczy:
- Kurffffa, ten koleś to ma szczęście: kobitka wydymana, k*tas wytarty i na dodatek fajerwerki na do widzenia!

***

Seks przez telefon. Ze słuchawki rozlega się miły, erotyczny głos:
- ... tak, czuję na sobie twoje wargi i palce... smakuję zapach twojego męskiego silnego ciała..., jesteś we mnie, coraz mocniej przyciskam się do ciebie i............... Zaczekaj minutkę, bo mi rosół kipi..

***

Leśna chatka.
- Babciu - pyta Czerwony Kapturek - Dlaczego masz taką wielką buzię ?
- Oj wnuniu - odpowiada grubym głosem babcia - A widziałaś ty kiedyś, dziadka bez majtek ?

***

Idzie małżeństwo – Stefan i Zdzisława - po parku. Nagle, naprzeciwko super-lala. Aż Stefanowi oczy mało nie wylazły na wierzch.
Za kolejnym nawrotem – znów ta sama laseczka. Gościu, aż się śliną zakrztusił na jej widok.
- Śliń się, śliń... - mruczy Zdzisława. Nabieraj apetytu. I tak, jak zwykle, w domu jeść będziesz.

***

Przy piwku trzech kolesi dzieli się wrażeniami z ostatnich popijawek :
- Jezu, tak się narżnąłem - mówi pierwszy - że jak otworzyłem rano oczy, to patrzę - dom mój. Spoglądam niżej - garaż mój tylko samochód w garażu inny. Okazało się, że cudzym przyjechałem.
- To nic - mówi drugi - Budzę się rano otwieram oczy patrzę żona. OK myślę odwracam się na drugi bok, a tu jakaś laska. Tak się dzień wcześniej nawaliłem, że dupę z baru do własnego, małżeńskiego łoża zaciągnąłem.
- A ja - smętnie mówi trzeci - otwieram oczy, patrzę leżę na trawniku, bez majtek, ch*j mi stoi jak maczuga, a na nim siedzi ogromna czarna wrona i dziobie mnie w jajca. ... A ja miałem tak sucho w ryju, że nawet "sio ty ku*wo" nie mogłem powiedzieć...
Y61 ląg ;)
yksehctuB

wibrys
Prawdziwy offrołdowiec
Posty: 945
Rejestracja: pt 07 sie, 2009
Lokalizacja: Szczecin

Re: :)

Postautor: wibrys » śr 22 sty, 2020

Bardzo dobra dawka porannego humoru :-D
Est modus in rebus.

Awatar użytkownika
Butchesky
4X4 Szczecin
Posty: 3828
Rejestracja: śr 03 maja, 2017
Lokalizacja: Sz-n

Re: :)

Postautor: Butchesky » śr 22 sty, 2020

Siąpi, mży i pada,
o błocie myśl mi się wkrada...
Robotę rzucić w cholerę,
dziś jej nie za wiele.

Jak wilgoć Cię z rana obłazi,
a bullbar gabloty nie razi,
Już wzdrygnąć się czas,
Nacisnąć na gaz,
Przyjemnym dreszczem przez ciało,
Gdyż błota nigdy za mało!

O co chodzi, nie wiem sam,
Całym sercem, jestem tam.
Muchy brzęczą. W niebie grzmi.
Słońce świeci. Pada dżdż.






...Ku pamięci Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego.
Y61 ląg ;)
yksehctuB

wibrys
Prawdziwy offrołdowiec
Posty: 945
Rejestracja: pt 07 sie, 2009
Lokalizacja: Szczecin

Re: :)

Postautor: wibrys » śr 22 sty, 2020

Ja jeszcze chciałbym podziękować polskiej noblistce Oldze Tokarczuk. :-D
Po otrzymaniu Paszportu Polityki Olga Tokarczuk też podziękowała polskiej noblistce Oldze Tokarczuk.
Skoro nawet ona podziękowała, to ja też chciałbym.
:-D
Est modus in rebus.

waldekryba
4X4 Szczecin
Posty: 5439
Rejestracja: pt 28 sty, 2011

Re: :)

Postautor: waldekryba » śr 22 sty, 2020

Dziękujemy Oldze i Butcheskyemu :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
Butchesky
4X4 Szczecin
Posty: 3828
Rejestracja: śr 03 maja, 2017
Lokalizacja: Sz-n

Re: :)

Postautor: Butchesky » śr 22 sty, 2020

No ja Nobla jeszcze nie dostałem, ale pracuję nad tym :-D
Y61 ląg ;)
yksehctuB

waldekryba
4X4 Szczecin
Posty: 5439
Rejestracja: pt 28 sty, 2011

Re: :)

Postautor: waldekryba » śr 22 sty, 2020

Ty to już dostałeś , ale JOBLA!!! :-D :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
Butchesky
4X4 Szczecin
Posty: 3828
Rejestracja: śr 03 maja, 2017
Lokalizacja: Sz-n

Re: :)

Postautor: Butchesky » śr 22 sty, 2020

ale jestem z TEGO DUMNY!!! :-D :-D
Y61 ląg ;)
yksehctuB

Awatar użytkownika
Butchesky
4X4 Szczecin
Posty: 3828
Rejestracja: śr 03 maja, 2017
Lokalizacja: Sz-n

Re: :)

Postautor: Butchesky » czw 23 sty, 2020

- Kochanie, co sądzisz o seksie analnym?
- Jak dla mnie ok.
- Już się bałem, że będziesz miała coś przeciwko...
- A co ja się będę wtrącać, jak spędzasz czas z kolegami?

***

Noc. Babeczka wraca laskiem. Nagle z krzaków wyskakuje bandzior:
- Pieniądze!
- Gdzie?
- Ech ty, głupia krowo, tylko piśnij a cię zgwałcę!
- Pi, pi, pi...


***

Barman miał już zamykać pusty bar, gdy wpadł zamaskowany przestępca i zażądał pieniędzy.
- Jasne, zrobię wszystko, tylko mnie nie zabijaj, mam żonę i 3 córki - powiedział barman i wręczył bandycie dzienny utarg
- Jak tak stary, to zrób mi jeszcze dobrze ustami - powiedział bandzior celując barmanowi w głowę pistoletem
Ten po chwili zastanowienia zgodził się.
Po chwili bandyta tak się rozluźnił, że wypadł mu pistolet. Barman szybko podniósł go z podłogi oddał wspomnianemu i mówi:
- Ku*wa stary, skoncentruj się, trzymaj mocno pistolet. W każdej chwili może ktoś wejść, a ja nie życzę sobie potem wysłuchiwać głupich plotek na własny temat!!

***

Poszedł mąż z żoną do ginekologa. Facet jak facet - pozostał na korytarzu.
Po jakiejś godzinie nie wytrzymał i wchodzi.
Patrzy a tam lekarz grzeje jego żonę aż miło.
- Co ty kufa robisz!?
- A wszystko w porządku, ja tylko mierzę temperaturę.
Na to koleś wyciąga spod kurtki maczetę i mówi:
- To teraz się módl, żeby na ptaku cyfry były jak skończysz...

***

- Co odróżnia ‘aaa’ od ‘aaaaaaa’?
- 10 cm.
- Co odróżnia ‘aaa’ od ‘oooooo’?
- Nie ta dziurka.
Ostatnio zmieniony czw 23 sty, 2020 przez Butchesky, łącznie zmieniany 1 raz.
Y61 ląg ;)
yksehctuB

waldekryba
4X4 Szczecin
Posty: 5439
Rejestracja: pt 28 sty, 2011

Re: :)

Postautor: waldekryba » czw 23 sty, 2020

No :-D :-D

wibrys
Prawdziwy offrołdowiec
Posty: 945
Rejestracja: pt 07 sie, 2009
Lokalizacja: Szczecin

Re: :)

Postautor: wibrys » czw 23 sty, 2020

Trzeci i czwarty - złoty banan tygodnia :-D
Est modus in rebus.

Awatar użytkownika
Butchesky
4X4 Szczecin
Posty: 3828
Rejestracja: śr 03 maja, 2017
Lokalizacja: Sz-n

Re: :)

Postautor: Butchesky » czw 23 sty, 2020

Na ogłoszenie w codziennej gazecie "Przyjmę nauczycielkę tańca klasycznego dla córki", do domu bogatego kupca zastukała młoda dziewczyna. Kupiec przyjął ją w salonie przy kominku, krytycznie obejrzał "od stóp do głów", i powiedział:
- Chciałbym przeprowadzić mały egzamin. Proszę zrobić mi piruet. Dziewczę zrobiło, a na twarzy kupca pojawił się szeroki uśmiech.
- Czy dostanę tą pracę? - zapytała wystraszonym głosem dziewczyna, spoglądając mu w oczy.
- Oczywiście - odpowiedział wesoło kupiec - Ale musisz popracować nad prawidłowym zrozumieniem podstawowych pojęć. Piruet wygląda trochę inaczej, a to, co zrobiłaś przed chwilą to była klasyczna "laska"

***

Przychodzi staruszka do lekarza ginekologa i mówi ze spuszczoną głową:
- Doktorze, pora mi już się szykować na drugi świat, a ja nadal jestem dziewicą. Niech mi pan, doktorze zrobi deflorację. Zapłacę 100 dolarów.
Doktor był leniem i specjalnie mu się nie chciało zajmować starowinką, więc zaprowadził ją do praktykanta. Student zabrał klucze od sąsiedniego gabinetu, wziął babcię i poszli.
Na końcu zmiany doktor przypomniał sobie o praktykancie, zachodzi do gabinetu obok i patrzy: babki nie ma, student ogarnięty przerażeniem siedzi na leżance i nerwowo pali papierosa.
- A gdzie staruszka? - zdziwiony pyta studenta?
- Za siedmioma górami... odleciała - odpowiada roztrzęsiony student.

***

Grudniowa, cicha, świąteczna noc. Mróz, chłód i dużo śniegu. Skrajem lasu idzie sobie zajączek. Patrzy, a tam stoi bałwanek. Jednak nieco sfatygowany, bo ktoś dla żartu marchewkę zamiast na głowę, przyczepił mu w okolicach pasa.
Zajączek stanął, patrzy, myśli... A na to bałwanek:
- I co tak kombinujesz, brzydzisz się?

***

Spotyka się dwóch mężczyzn, których żony uczą się na kursie prawa jazdy.
- Wyobraź sobie, nie mogę zasnąć od czasu, kiedy zaczęła chodzić na ten kurs! Jak tylko kładę się do łóżka, żona bierze mojego Wacka i uczy się nim przekładać biegi!
- Ja mam jeszcze gorzej! Jak tylko kładę się do łóżka, żona bierze mojego wacka, wkłada go sobie do du*y i prosi:
- Pełny bak, bezołowiowa, 95 oktanów...

***

:-D
Y61 ląg ;)
yksehctuB

Awatar użytkownika
Butchesky
4X4 Szczecin
Posty: 3828
Rejestracja: śr 03 maja, 2017
Lokalizacja: Sz-n

Re: :)

Postautor: Butchesky » pt 24 sty, 2020

Gdy ją poznałem, była czarującą kobietą. Dziś nadal czaruje na Łysej Górze.

***

- Jak nazywa się miłośnik lasu?
- Lovelas

**

Zębowa wróżka też musi się rejestrować na wizytę do stomatologa.

*

Obłęd jest dziedziczny. Dostaje się go od swoich dzieci.

.

Jeśli za pierwszym razem ci nie wyjdzie, zrób to tak, jak ci powiedziała.

..

Jeśli jesz częściej i dłużej śpisz, szybko nabierzesz sił, aby dłużej jeść i częściej spać.
Y61 ląg ;)
yksehctuB

Awatar użytkownika
Butchesky
4X4 Szczecin
Posty: 3828
Rejestracja: śr 03 maja, 2017
Lokalizacja: Sz-n

Re: :)

Postautor: Butchesky » pt 24 sty, 2020

Chiny. Lata 70-siąte. Nadszedł wyż demograficzny. Panika - miliard nowych Chińczyków lada chwila wejdzie w wiek prokreacyjny. Poproszono o pomoc cały cywilizowany świat. ONZ postanowił: wszystkie państwa podadzą ilu Chińczyków są w stanie przyjąć do swoich klinik w celu dokonania operacji kastracji. Pierwsi zgłosili się Japończycy. Zadeklarowali wykonanie 1000 operacji na dobę. Sekretarz Generalny zachwycony. Druga deklaracja wpłynęła od Amerykanów: 3000 operacji na dobę. Standing owejszyn na Zgromadzeniu Ogólnym. I wtedy przychodzi zgłoszenie od lekarzy rosyjskich: 6000 operacji w przeciągu pięciu minut! Niedowierzanie, nikt nie jest w stanie tylu operacji zrobić! Powołano międzynarodową komisję śledczą, wysłano ją do Rosji w celu dokonania wizji lokalnej. Zawieziono ją na olbrzymie pole ogrodzone drutem kolczastym. Na środku oficer z kijem bejsbolowym:
- W jednym szeregu stanąć!!!.. Na prawo zwrot!!!... Skłon!!!... Jajca sąsiada w zęby wziąć!!!...
Następnie cichym krokiem zbliża się do ostatniego w szeregu i z całej siły wali go bejsbolem po jajcach.
I słyszy oddalający się dźwięk:
- Chrum...chrum...chrum... chrum...

***

Leci sobie orzeł. Macha majestatycznie skrzydłami. Rozkoszuje się pięknem przyrody. Nagle spostrzega w dole zająca. Śmiga za szarakiem.... Szuuuu... A tam okazuje się, że zając cały we krwi. Żal się orłu zrobiło zajączka:
- Co ci się stało mój mały?
- Słonica mnie użyła, jako tamponu.
- Żesz, kurffa...
I odleciał orzeł, majestatycznie machając skrzydłami, kontemplując naturę.
Następnego dnia biegnie sobie zajączek. Już czyściutki, bielutki, mięciutki. Strzyże uszkami, przyrodę śledzi. Patrzy, a tam w górze leci orzeł. Cały we krwi u*ebany.
- Co ci się stało o wielki ptaku?
- Co się stało? Co się kurffa, stało? Szukam tego sku**ysyna, co powiedział słonicy, że podpaska ze skrzydełkami lepsza jest od tamponu!

***

Rozmawia trzech lordów, o tym, który ma bardziej leniwego kamerdynera.
Pierwszy: Mój jak sprząta dom, to kurze wyciera tylko tam gdzie widać.
Drugi: To jeszcze nic. mój jak ma przynieść mi herbatę na 8.00 rano to mi ja przynosi na 8.00, ale wieczorem.
Trzeci: To nic w porównaniu do mojego.Kiedyś wchodzę do stajni, a tam kamerdyner stoi na stołku, z gaciami opuszczonymi do kolan, przed nim stoi moja klacz, a on trzyma lejce i tylko woła:
WIO.... PRRRR.... NAZAD
WIO.... PRRRR.... NAZAD
WIO.... PRRRR.... NAZAD

***

Park. Księżyc świeci. Gwiazdy też świecą. Na ławeczce przytula się dziewczyna z chłopakiem.
- A pamiętasz Czesław, jak do przedszkola chodziliśmy?
- No.
- A pamiętasz takie szafki w szatni na paputki?
- No.
- A na mojej była naklejona gwiazdeczka.
- A na mojej było napisane "ch*j".
Y61 ląg ;)
yksehctuB

waldekryba
4X4 Szczecin
Posty: 5439
Rejestracja: pt 28 sty, 2011

Re: :)

Postautor: waldekryba » pt 24 sty, 2020

:-D :-D

Awatar użytkownika
Butchesky
4X4 Szczecin
Posty: 3828
Rejestracja: śr 03 maja, 2017
Lokalizacja: Sz-n

Re: :)

Postautor: Butchesky » pt 24 sty, 2020

Wczesne lata późnego Gierka. Lasy niedaleko Leska. Wybrał się Czesław z Romualdem na polowanie. Na niedźwiedzia się zasadzili, bo komunistami będąc dostali pozwolenie na odstrzał zwierza.
Nim się usadowili na stanowisku, wyskoczył do nich misio. Chłopaki w nogi! Wskoczyli na wysoką sosnę, a niedźwiedź powoli włazi na pień.
- Odstrzelę mu prawe jajco! – krzyczy Czesław.
Strzelił i trafił. Niedźwiedź otrząsnął się i sunie dalej.
- Odstrzelę mu lewe jajco! – krzyczy Czesław.
Strzelił i trafił. Niedźwiedź otrzepał się i sunie dalej.
- A teraz odstrzelę mu ch*ja! – krzyczy Czesław.
- Czesiek, strzelaj lepiej między oczy! – błaga Romuald. - Bo mi się wydaje, że on na r*chaczkę nie ma ochoty!

***

Idzie lisica łąką i patrzy, a to wrona leci dupą do przodu...
Zdziwiona woła:
- Ty, wrona, a co tobie?
Wrona mówi:
- Wy tam na dole to zacofani, nie wiecie - PiS jest u władzy, idą zmiany, teraz robimy wszystko na odwrót.
Lisica cwana pomyślała i nie chcąc być zacofaną podniosła kitę do góry i tyłkiem do przodu maszeruje do lasu. Zobaczył ją niedźwiedź - kita w górze, otwór na wierzchu, no to sru ją wydupczył.
Lisica znalazła wronę i mówi:
- Ty, wrona, ja też chciałam zmiany robić, to mnie niedźwiedź wyruchał.
Wrona popatrzyła się na lisicę i mówi:
- Bo u nas na górze to zmiany, a was tam na dole jak jebali, tak i dalej jebać będą.

***

W Gliwicach tak trzęsło blokami, że sąsiadce wibrator ''na popych'' się uruchomił

***

Zdrowie i długowieczność zawdzięczam temu, że nie tknąłem papierosa, kieliszka ani kobiety.
.
.
.
.
.
...przed ukończeniem 12 lat.

***

Rozmawiają dwaj tirowcy.
- Sasza, podobno rozwiodłeś się ze swoją żoną? Dlaczego?
- A któregoś razu obudziłem się w nocy i zacząłem się do niej dobierać, a ona przez sen do mnie: 100 dolców za godzinę, a jak w usta, to 50.

***

Żona maluje się przed lustrem i mówi do męża:
- Byłam dzisiaj u lekarza i powiedział, że mam piersi jak dwudziestoletnia dziewczyna...
- A o pięćdziesięcioletniej dupie nie mówił niczego?
- Nie... O ciebie się nie pytał...

***

Jeżeli u pięknej, młodej sąsiadki łóżko skrzypi tylko jedną minutę - masz szansę.

***

Studentowi straszliwie podobała się koleżanka z roku. Postanowił więc, że doprowadzi "do konsumpcji tego rodzącego się uczucia". Wymyślił plan. Po pierwsze, kolacja w dobrej restauracji. Po drugie, wizyta u niego na stancji. No i na koniec konsumpcja właściwa. Zaczął wprowadzać plan w życie. Zaprosił dziewczynę do restauracji w Grand Hotelu, siedli przy stoliku, kelner przynosi menu. Tu następuje lekki szok u chłopaka, gdyż dziewczyna wybiera kilka przekąsek, danie właściwe, jakieś wino i to wszystko z "górnego przedziału cenowego". No ale czego się nie robi, żeby zdobyć kobietę. "Odbiję to sobie u mnie na stancji" - myśli student. Gdy kelner dostarcza potrawy i stolik jest już prawie cały zastawiony, chłopak pyta:
- Czy ty zawsze tak dużo jesz?
- Nie - odpowiada dziewczyna - tylko wtedy, gdy mam okres...

***

Ostatnio myślałem o tym, jak dużo seksu uprawiałem w życiu i jestem bardzo zadowolony. Jedyne czego żałuję, to że nie było nikogo, kto by to widział.

***

Sypialnia: Naga żona na łóżku, stoi na głowie.
Mąż wychodzi z łazienki:
- Kurna, kotku, co jest znowu grane?
Małżowinka:
- Kochanie, pomyślałam, że jak ci już nie może stanąć to, choć ty stań nade mną, może wpadnie w szczelinę...

***

Dziki Zachód. W miasteczku Mary’Ann występuje znany iluzjonista, Don Alfonso. Saloon pełen gości. Tłok, ścisk no i smród.
- Proszę państwa, oto numer – krzyczy iluzjonista. Podnosi rękę, a wraz z nią wznosi się stół. Wznosi... wznosi... i stoi w powietrzu.
- A teraz ty, tak ty kowboju w czerwonym kapeluszu – mocno dmuchnij! – krzyczy magik.
Kowboj dmucha, a stół opada.
- Proszę teraz chętnego do następnego numeru!
Na scenę wchodzi stary kowboj. Morda w bliznach, ręce jak u małpy. Śmierdzi przepisowo kobylim łajnem. Staje na scenie, a iluzjonista rozpina mu rozporek. Podnosi rękę, a wraz z nią w górę... wznosi się k*tas kowboja. Wznosi... wznosi... i stoi.
A stary kowboj wyciąga szybko pistolety i krzyczy:
- Niech no mi, kurfa, ktoś teraz dmuchnie!

***

- Znasz pan te maszkarę?
- To moja żona.
- O ku*wa, ale głupotę pie*dolnąłem!
- Panie, a jaką, ku*wa, ja 20 lat temu!

***

Nienasycony królik podchodzi do małej dziupli w drzewie, rozpina rozporek i wsuwa przyrodzenie w dziuplę. Wychodzi malutki kornik:
- Znowu [cenzura] bydlaku?
Y61 ląg ;)
yksehctuB

waldekryba
4X4 Szczecin
Posty: 5439
Rejestracja: pt 28 sty, 2011

Re: :)

Postautor: waldekryba » sob 25 sty, 2020

:-D :-D

Awatar użytkownika
ishimo
4X4 Szczecin
Posty: 4255
Rejestracja: ndz 13 lis, 2011
Lokalizacja: Szczecin

Re: :)

Postautor: ishimo » sob 25 sty, 2020

Obrazek
Nissan Patrol GQ


Wróć do „Humor”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości