Strona 53 z 211

Re: :)

: pn 20 sie, 2018
autor: waldekryba
Albo mogli tłuc przy zawiasach.
A okno , pewnie było otwarte .

Re: :)

: wt 21 sie, 2018
autor: Darek...
jest takie sprytne urządzonko hydrauliczne w straży stosowane i zawsze jest dostęp. oczywiście czasem ze ścianą poleci ale bez wiochy

Re: :)

: wt 21 sie, 2018
autor: Butchesky
Mąż kończy robić minetę żonie i ta go pyta:
- Jak smakuję tam na dole?
- Hmmm. Pamiętasz te wakacje na Bahamach, kiedy poszliśmy o północy kąpać się w oceanie? To był ten smak: wspaniałe ciepło, krystalicznie czysta morska woda…
- To wspaniałe!
- …I ktoś się do niej zeszczał…

Re: :)

: wt 21 sie, 2018
autor: Butchesky
Regulamin armii szkockiej nie mówi nic o czołganiu się. Przede wszystkim, honor i duma szkockiego żołnierza nie pozwolą mu się ukryć obliczu niebezpieczeństwa lub uderzać skrycie.
Po drugie - próbowaliście się czołgać w spódnicy?

Re: :)

: wt 21 sie, 2018
autor: Butchesky
Cztery pory roku:
- mróz i zaspy, nie ma jak wyjść z domu,
- błoto, brud, kałuży, taplanina, żal buty nakładać,
- upał, duchota, parno, jak wyjdziesz, to się rozpłyniesz,
- piździ, leje, szaro i ponuro, nic się nie chce.

Re: :)

: śr 22 sie, 2018
autor: Abo
- Chłopiec czy dziewczynka?
- Browar.

Obrazek

Re: :)

: śr 22 sie, 2018
autor: Butchesky
Denerwuję się wynikiem mojej matury z matmy. Myśl, że moje szanse za sukces to 40% na 40%.

*

Po śmierci chcę być pochowany w trumnie wypchanej balonami i confetti. Tak żaby jakiś archeolog miał ciekawy dzień w pracy.

**

Kawał ch*ja z tego Prometeusza. Zamiast ognia mógł dać ludziom swoją odradzająca się wątrobę!

***

Jako dobry zięć wykupiłem teściowej wczasy na Majorce. A co!!
Pakiet rozszerzony o amatorski kurs nurkowania. Nawet jej płetwy, maskę i butlę z acytylenem kupiłem!

****

Właśnie złamałem barierę dźwięku.
Lub jak nazwała to policja "szczękę mojej żony".

*****

Byłem z żoną, pozycja 69, ona na dole, ja na górze. Nie mogłem wytrzymać. Chciałem, ale było już za późno. Dysząc skończyłem na jej twarzy. Teraz jestem chyba jedyną osobą na świecie, która rozwodzi się z powodu biegunki.

Re: :)

: czw 23 sie, 2018
autor: Abo
Babcia ma nerwicę natręctw czy Toureta? :-D
Obrazek

Re: :)

: czw 23 sie, 2018
autor: Butchesky
- Mam dla pana dwie nowiny, dobrą i złą.
- Niech pan zaczyna od złej.
- Pana żona złapała syfilisa.
- A ta dobra nowina?!
- Nie od pana.

Re: :)

: pt 24 sie, 2018
autor: Abo
Panią zrypał ciemnowłosy i kombinuje :-D
Obrazek

Re: :)

: pt 24 sie, 2018
autor: Abo
Pacjentka ubiera się u lekarza: :-D
- Panie doktorze, prosze mnie pocałować na do widzenia.
- No co też pani!? Etyka lekarska mi nie pozwala!!! Juz ruchać Pani mi nie wypadało!

Re: :)

: pt 24 sie, 2018
autor: waldekryba
Dobre.

Re: :)

: sob 25 sie, 2018
autor: Butchesky
Rok 0
Bóg z aniołami montują Ziemię. Składają zwierzęta. Kolorowe, wielonożne, roślinożerne, drapieżniki. Najróżniejsze kształty i rozmiary. W końcu Bóg powiedział: KONIEC! Aniołowie przeciągnęli się, rozprostowali skrzydła, poprawili aureole i roznieśli nowych mieszkańców po świecie. Został tylko jeden, ostatni.
-Panie, a co z tym? - anioł wskazał na kupę pozostałych części.
Bóg spojrzał a tam same najgorsze elementy. Wielkie kły, gigantyczne odnóża, olbrzymie szpony, łuski twarde jak stal, kolce nasączone zabójczymi toksynami, pajęczyny grube na palec, jakieś wijące się macki... Same najbardziej obrzydliwe elementy, rodem z koszmarów... Bóg się zastanowił chwilę:
-A wypie*ol to gdzieś na Pacyfiku...

I tak powstała Australia.

*

- Mówiłem ci dziś, że ładnie wyglądasz?
- Nie.
- No to wyciągnij wnioski.

**

/Seryjnych morderców pogaduszki./
- Stanąłem za nią w łazience i stałem, i stałem, chyba z dobre pięć minut, ale nie przetarła tego cholernego zaparowanego lustra, więc sobie poszedłem.
- Koszmar.

Re: :)

: sob 25 sie, 2018
autor: waldekryba
Właściciel baru dał ogłoszenie: "Zatrudnię bramkarza".
Tego wieczoru, kiedy lokal huczał wypełniony po brzegi, przedarł się do barmana knypek - metr sześćdziesiąt wzrostu - i mówi:
- Jestem Krzyś, ja w sprawie pracy...
Barman zlustrował go od stóp do głów, zaśmiał ironicznie i wracając do
wycierania szklanek rzucił krótko:
- Wypierdalaj!
Krzyś wzruszył ramionami, podciągnął rękawy, rozejrzał się po sali i zaczął od kolesi przy drzwiach...

Re: :)

: sob 25 sie, 2018
autor: waldekryba
Dwie zakonnice jadą samochodem. Zabrakło im benzyny.
Jedna z sióstr postanowiła iść na stację benzynową i wzięła ze sobą jedyne naczynie, jakie było dostępne - nocnik.
Wróciła i z tego nocnika wlewa benzynę do baku.
Obok samochodem przejeżdżają dwaj księża.
Jeden mówi do drugiego:
- Siła ich wiary rzuca mnie na kolana...

Re: :)

: sob 25 sie, 2018
autor: Jerry_GR
Rysiu wsiadł do tramwaju i przysiadł się do zakonnicy. Bardzo mu się spodobała i zaczął ja bajerować, ona jednak zgasiła go słowami:
- Wybacz, nie mogę oddać się mężczyźnie, ponieważ jestem oddana tylko i wyłącznie Bogu.
Na następnym przystanku wysiadła, tramwaj dojechał do pętli, gdy zdołowany Rysiu wysiadał, tramwajarz zaczepił go mówiąc:
- Słuchaj, mogę ci powiedzieć o tej zakonnicy coś, co cię zainteresuje...
- Tak, co takiego? - odparł podekscytowany Rysiu
- Ona ma taki zwyczaj, ze często o północy można ją zastać samotnie modlącą się i medytującą na cmentarzu.
Rysiowi nie trzeba było dwa razy powtarzać. Ubrał się w białą szatę, którą pomalował odblaskową farba, przykleił sobie sztuczną brodę i o północy wyruszył na cmentarz, było ciemno, ale dostrzegł kształty klęczącej zakonnicy
- To ja Bóg - rzekł - twoje modły zostały wysłuchane, wybrałem Ciebie i chce żebyś mi się oddala
- Och panie, dobrze - odparła zakonnica - ale proszę, zróbmy to analnie, bo w klasztorze matka przełożona przeprowadza rutynowa kontrole dziewictwa!
Uradowany facet zabrał się do dzieła, a po skończonej zabawie zerwał z siebie szatę i krzyknął z uśmiechem:
- Ha! Ha! To ja Rysio!
Widząc to zakonnica zerwała sutannę i krzyknęła z uśmiechem:
- Ha! Ha! To ja tramwajarz!

Re: :)

: sob 25 sie, 2018
autor: waldekryba
Jakim przyrządem i w jakich jednostkach mierzy się choroby weneryczne?
- Przyrząd to syfmiarka, a jednostki to kiłometry!

Re: :)

: ndz 26 sie, 2018
autor: Butchesky
Jeżeli po imprezie korporacyjnej został alkohol, znaczy - w zespole jest poważny problem.

*

W łóżku była nienasycona. Mówiła tylko "A może lepiej coś zjedzmy?".

**

Stoi blondynka w oknie i nagle krzyczy:
- Ej! Patrz. Ten samochód się kurczy!
- Spokojnie kochanie, on tylko odjeżdża.

***

Przyslowia morskie:
Jeśli mewa leci dupą do przodu, to mocno wieje!

Re: :)

: ndz 26 sie, 2018
autor: Butchesky
Alkohol - ciecz wysoce lotna. Otwierasz flaszkę, mija chwila i całość gdzieś się ulotniła...

Re: :)

: pn 27 sie, 2018
autor: Abo
Obrazek