4x4.szczecin.pl

Potrzebny jest ktoś kto pospawał by progi w Peugeot 406, kumplowi z pracy diagnosta nie chce podbić przeglądu, a w warsztatach z którymi się kontaktował, delikatnie mówiąc, go spławili Chłopak nie jest przesadnym estetą, nie musi być artystycznie wykończone, ważne żeby działało.

Ło matko, jak nie ma progów to pewnie nie ma ich do czego spawać. Taniej będzie kupić inne auto.

Oryginalny 406 mial ocynkowaną karoserię.
Więc skoro progi zgniły, to istnieje możliwość ze ktoś już tam dłubał.

Zgniły bo ktoś najprawdopodobniej 'umiejętnie' załatwił je lewarkiem, potem brakło zakonserwowania tego miejsca, grzebane raczej nie było. W sumie to powinienem napisać w liczbie pojedynczej, bo chodzi o załatanie jednego miejsca.

Tanto, dzwoń do Mikiego, może da się coś załatwić

Na chwilę obecną, z tego co wiem, jest umówiony na 'wizję lokalną' u jakiegoś magika w Policach, jak się nie dogadają to będę dzwonił.

Ja bym tego nie spawał jak mocno skorodowane tylko wyciął zgnite i przespawał nowe.