Banalne odpowietrzanie hamaka...
: pn 03 gru, 2012
Jest sobie bidula Navara której pękł jeden z wężyków hamulcowych. Po wymianie wężyka nadeszła pora na odpowietrzanie hamulców.
Tradycyjne pompowanie nie na wiele się zdało ponieważ pompka opada po wciśnięciu a podczas jazdy zapala się ABS i paradoksalnie hamuje tylko tył powodując obracanie się samochodu na śliskiej nawierzchni...
Odpowietrzałem już tak wiele aut a tutaj muka... Czyżby navara wymagała jakiejś magii?
Tradycyjne pompowanie nie na wiele się zdało ponieważ pompka opada po wciśnięciu a podczas jazdy zapala się ABS i paradoksalnie hamuje tylko tył powodując obracanie się samochodu na śliskiej nawierzchni...
Odpowietrzałem już tak wiele aut a tutaj muka... Czyżby navara wymagała jakiejś magii?