4x4.szczecin.pl

Chcę wymienić przednią tablicę rejestracyjną, ponieważ Policja się zaczęła czepiać istniejącej.
Czy są jakieś problemy z tym związane ?
Czy trzeba zdać starą i czekać na nową ?
Czy wystarczy zamówić telefonicznie ?
Ma ktoś wiedzę na ten temat ?

Telefonicznie sie nie da.
Idziesz do urzedu i mowisz ze zgubiles jedna tablice i zrobia ci nowa.

Hint:

Jak dostaniesz nową, musisz i tak zdjąć tę z tyłu - żeby Ci w urzędzie nalepki przykleili takie same.
Wlepa z urzędu na tablicy z przodu i z tyłu musi mieć ten sam numerek.

Trenowałem to, jak dorabiałem trzecią blachę na bagażnik na hak.

Czy są jakieś problemy z tym związane ? Nie ma problemu koszt to coś koło 90zł
Czy trzeba zdać starą i czekać na nową ? Jeśli Twoja jest nieczytelna możesz to zgłosić przy zamówieniu nowej wtedy przy odbiorze nowej zdajesz starą i zmieniają numerki
Czy wystarczy zamówić telefonicznie ? Nie da się
Ma ktoś wiedzę na ten temat ? Temat u nas badany nie raz, kwestia tylko że niestety temat Maćka ze zgubą jest szybszy i mniej problemowy, załatwia się to w urzędzie w 10min tylko umów się wcześniej przez tel albo jedz na struga zebyś nie czekał w kolejce 2h

Zaraz,zaraz czyli mam skłamać,że zgubiłem tablicę ?
Ale w jakim celu ?
Żeby było taniej czy szybciej czy co ?
Bo na serio nie rozumiem.

Jak jest zagubiona to jej nie ma i prosty temat nikt daje nie pyta i nie kombinuje. W wypadku kiedy ja masz należy ją okazać a przypominam że masz przykrecona itd później przenieść jescze raz jak przyjdzie faktyczna nowa... Więcej pier....jak to warte

Nie do końca zgadzam się z Ishimo. Nie ma znaczenia czy zgubiłeś, czy zniszczyłeś. Procedura jest taka sama. Kiedyś zmieliłem swoją przednią. Poszedłem do urzędu, powiedziałem, źe zniszczyłem, nie, że zgubiłem. Zamówiłem nową. Nikt nie chciał starej podczas zgłaszania. Musiałem mieć przy sobie dowód rejestracyjny i to chyba tyle. Po pewnym czasie, który moźna sprawdzić na stronach UM, przychodzi się do urzędu, z tylną tablicą, dowodem rejestracyjnym, dowodem ubezpieczenia OC, książką pojazdu (jeśli jest), starą tablicą, kilkudziesięcioma złotymi i ... już . Faktycznie trwa to niezbyt długo. Dwa lub trzy tygodnie

Ok. Dzięki

Butchesky pisze:Hint:

Jak dostaniesz nową, musisz i tak zdjąć tę z tyłu - żeby Ci w urzędzie nalepki przykleili takie same.
Wlepa z urzędu na tablicy z przodu i z tyłu musi mieć ten sam numerek.

Trenowałem to, jak dorabiałem trzecią blachę na bagażnik na hak.

to teraz już można mieć 3cią tablicę? Kiedyś jak chciałem właśnie na bagażnik to był problem, bo wg kodeksu w PL można było mieć tylko 2

Mam 3cią blachę z wpisem w dowodzie, właśnie po to. Zawsze to bezpieczniej w razie kontroli Trolli
Blacha różni się jedynie nalepką, jest inna niż blachy przód/tył, które muszą być takie same.

Btw, miał ktoś z Was kontrolę ITD?
Zastanawiam się, jak jest z kontrolami/ przeglądami technicznymi w przypadku LEDbara.
Niby CE ma, ale się obawiam jakichś nowoPiSowskich przepisów, że nie można, albo że LED ma mieć kształt okrągłopłaskoróżowy.
I d*a, bo jak mam kształt ośmiopalczasto_krzywo_nieprawidłowy to w razie lotnej kontroli leżę i kwiczę?

Bardziej bym się martwił tym jak lampa jest podłączona i w jakim miejscu jest zamontowana. Z tego co pamiętam przepisy dość mocno to ograniczały. Co prawda większość osób interpretuje to na zasadzie 'niby nie można, ale można bo...' i tu wygodne uzasadnienie, często wyssane z palca. Problem w tym że ITD może to inaczej interpretować
CE przy tym to pikuś.

kiedyś się czepiali (ale jakoś dawno nie słyszałem żeby ktoś miał z tym problem) o to że lampy robocze powinny być zakryte pokrowcem na drodze.