4x4.szczecin.pl

Jako, że zmiana namiotu wymusiła na mnie wykombinowanie nowego sposobu na przechowywanie i podgrzewanie wody do mycia, wymyśliłem nawy system.
Oczywiście uwzględniając to że ma to być rozwiązanie proste do maksimum, bez dodatkowych nagrzewnic czy innych wymienników ciepła.
Na razie powiem tylko, że zbiornik będzie pod autem w miejscu do tego przeznaczonym niejako fabrycznie (nawet już taki znalazłem).
Reszta szczegółów wkrótce.

Będziesz robił opcje z grzaniem wody od razu?

Przelot spalin przez zbiornik z wodą.

Zmieniasz namiot ?

darek.z pisze:Przelot spalin przez zbiornik z wodą.

Dobre ale ma dwa minusy, jak samochód z benzyną np mój w końcu zagotuje tą wodę w zbiorniku a dwa że jak samochód stoi woda jest zimna

Pod samochodem słońce odpada

Żebybyło jak najprościej ognisko będzie rozpalał co wieczór pod samochodem bo zbiornik żeliwny zrobi

Ja słyszałem, że to będzie w formie wanny żeliwnej na kółkach od wózka z hipermarketu, na sztywnym holu...

Podgrzewanie to finezja: elektrycznie chowane kółka spod wanny, żeby dostawała tarcia...
Ciepłe się samo zrobi.

Prawda?

Ale dobrze by było , aby można ją mieszać z zimną było , gdyby barzyj gorąca cholera była niż trza .

Najlepiej żeby ogrzewanie było przepływowe. Nie ma sensu grzać tego np. Podczas jazdy. Ja też jestem w trakcie rozkminy nowego zbiornika m.in żeby zdjąć go z dachu i dołożyć pompę. Moim zdaniem chyba lepiej się sprawdzi zbiornik w samochodzie ale to kwestia dyskusyjna bo są plusy dodatnie i plusy ujemne tego rozwiązania.
Dach był bardzo dobry pod względem nagrzewania się wody ale jak by znalesc prosty sposób grzania przepływowego mogło by z tego coś fajnego wyjść...

waldekryba pisze:Ale dobrze by było , aby można ją mieszać z zimną było , gdyby barzyj gorąca cholera była niż trza .

To trzeba będzie jechać kole 200kmh, wtedy od góry woda będzie się chłodzić jak trzeba i będzie git!
Albo zrobić tabelkę - 200kmh = 70st C, 160kmh = 60st C, 120kmh = 50st C...

prezes pisze:Zmieniasz namiot ?

Tak
Nie wiem po co rozkminiacie. System grzania jest rozwiązany. Prosty i bardzo skuteczny.

miastek pisze:

prezes pisze:Zmieniasz namiot ?

Tak
Nie wiem po co rozkminiacie. System grzania jest rozwiązany. Prosty i bardzo skuteczny.

Pochwalisz się?

Będzie trzymał w napięciu...
Co za elektryk

Przecież napisałem, ze szczegóły wkrotce...

ja pracuje nad takim rozwiązaniem - faza konstrukcyjna
https://www.fotosik.pl/zdjecie/db2ff80c6b19d2cb
i podgrzewane czymś takim
https://www.fotosik.pl/zdjecie/6ebc2e9a6452f970

ale najprawdopodobniej będzie podwójna spirala i stawiane jak garnek na kuchence - czyli zestaw przepływowy stacjonarny
zawsze można to dwa razy przepompować, napędzanie tą samą pompką od prysznica

Zodi coś takiego produkuje w kangurowie od lat, ale co to za różnica to czy kuchenka?

Ale chlopaki się rozmieniacie na drobne.
Zwykly orysznic z Decathlonu za ok 200 i kuchenka gazowa załatwiają sprawę.

Wszystkie dodatkowe hydrauliczne instalacje w samochodzie wg subiektywnej opinii tylko sie proszą o małą katastrofę.

Tak mam teraz. Jest ok.
Ale
Rozwiązanie które wymyśliłem nawet w razie awarii nie powoduje żadnych efektów w aucie, jedynie możesz stracić wodę ze zbiornika jeśli zrobisz w nim dziurę.

Ale instalacja "pompowo-grzewcza" musi wystapic.
I tu może wystąpić nieprzewidziany klopot.

Ale "nie mój cyrk nie ja się będę u Ciebie kąpał"