4x4.szczecin.pl

6MM MOŻE WYSTARCZYĆ , POD WARUNKIEM ŻE JEST ODPOWIEDNIO WYPROFILOWANA .
ZALEŻY OD SIŁY UCIĄGU WINDY
INNE SIŁY DZIAŁAJĄ WZDŁUŻ , CZYLI RAMA MOŻE BYĆ CIEŃSZA , A INNE JAK ŻELAZO W POPRZEK JEST ZAMONTOWANE I Z OPORAMI MATKI ZIEMI MUSI SIĘ ZMIERZYĆ . CZASEM WAGA AUTA WZRASTA 2-3 RAZY.
POKAŻĘ CI ZA PARĘ DNI JAK WYGLĄDA MOJA RAMA Z PRZODU PO TARGANIU PRZEZ ZBLOCZE DO ORYGINALNEGO HAKA PRZY RAMIE OD FRONTU W PANU PATROLU MOIM .

Zacznijmy od tego, że to auto ramy nie ma. Konstrukcja samonośna. Dlatego muszę wyspawac cały przód jak na zdjęciach wyżej.

Wydaje mi się, że lepiej by było, jakby płyta zachodziła pod podłużnice i była do nich przykręcona, bo jak zaczniesz spawać blachę 6mm do blachy 1mm to rezultat może być nieprzewidywalny
W Jeepach WJ wycina się belkę łączącą podłużnice z przodu i płyta jest przykręcana 4 dużymi śrubami na stronę i jakoś to się trzyma.
Płaska blacha się podda w błocie, w Vitarach się to nie sprawdza, a to podobne wagowo auto. Jak Waldek wspomina trzeba by ją usztywnić gięciem na prasie albo w inny sposób.

Popatrz sobie właśnie jak w Jeepach to się robi, pewnie byłoby to do ogarnięcia w podobny sposób w tym aucie.

Radzikone robi gięte płyty pod wyciągarkę do Vitar.
Może by się udało przystosować.
https://radzikone.pl/plyta-pod-wyciagarke-suzuki-vitara

No z tym lokowaniem blachy pod podlużnica to nie jest zły pomysł. Raczej tak zrobię. Dodatkowo zastrzały w newralgicznych miejscach. Powinno dać radę. Po testach się dowiemy co i jak. Czekam aż się "sklepy" otworzą i lecę po materiał. Chcę do piątkowego wieczoru mieć już windę gotową na aucie i wszystko poskladane. Muszę zrobić jeszcze parę ulepszeń, a mam wolne tylko do nowego roku. Potem już nic nie zrobię, a WOŚP coraz bliżej......

Gazu do miga brakło więc weekend pod hasłem "laminat"
https://zapodaj.net/763b4a587a5a6.jpg.htm
https://zapodaj.net/5d531a3d7111d.jpg.htmll
https://zapodaj.net/2e0b02666f70d.jpg.html
https://zapodaj.net/16dcbd4503fa2.jpg.html

Najsss

cosik ta winda chyba odwrotnie stoi ,tak jakoś tył na przód

Piotrek ,nie drąż.

spostrzegawczy kolega nasz

szybciej zużyje się hamulec i bardziej będzie się grzał bęben

Pierwsza wyciagarka to zobaczymy. Tak mi kabli starczyło. W instrukcji opisane, że mogę tak odwrócić. Będzie co będzie. Od czegoś trzeba zacząć. Jak się zepsuje to się naprawi albo kupi drugą. Życie...

Jak progres?

Dziś ciężki.... W ten weekend skończę auto. W przyszłym tygodniu przejrzenia raptorem się finalne przeleci i w sobotę ogień!

Po ciszy wnoszę, że jedziesz bez windy?

Brak mi sil pisać... Kryzys w zwiazku. W sobotę będę ale proszę o wyrozumiałość i powagę jak na dorosłych ludzi przystało.

Oblok pisze:Brak mi sil pisać... Kryzys w zwiazku. W sobotę będę ale proszę o wyrozumiałość i powagę jak na dorosłych ludzi przystało.

Że bez ordynarnej chamskie szydery z kolegi?

To ciężko będzie...
Ale damy radę!

Podnosicie na duchu swoim OPTYMIZMEM. Ogólnie auto wisi już 4 tygodnie w powietrzu i ciężko idzie wszystko. Brak czasu.

Normalna rzecz. Nie poddawaj się. Działaj!