4x4.szczecin.pl

Witajcie,

Minęło mi już 3 tygodnie na forum, więc po powitaniu czas na pierwsze konkretne pytania

Jak już wspominałem wybór padł na Vitarę w wersji długiej, najlepiej silnik 2.0L V6.

Oglądałem jedno, ale odpuściłem sobie to tym jak mój paluch wszedł w ramę jak w masło a sprzedający nie chciał zejść z ceny ofertowej 8.5tys poniżej 8tys.

Drugie auto które miałem kupić, miało być za 4tys, z tym że pęknięta chłodnica do wymiany i blacharka do robienia. Umówiony już byłem z kuzynem spawaczem na oglądanie i robienie, laweta dogadana, kasa naszykowana. Niestety na dzień przed oglądaniem/transakcją sprzedający napisał mi: "Auto jednak zostaje do małej naprawy w moich rękach a na cenie zyska".

Po tym pomyślałem sobie, że może jednak lepiej kupić egzemplarz na chodzie i gotowy do zabrania w teren, żeby móc szybciej przystąpić do zabawy I tak ze wszystkich nie tak znów wielu dostępnych na rynku aut zostały mi następujące sztuki:

1. https://www.olx.pl/d/oferta/suzuki-vitara-i-lift-CID5-IDLASXE.html?isPreviewActive=0&sliderIndex=0
2. https://www.olx.pl/d/oferta/suzuki-vitara-2-5-v6-off-road-CID5-IDMy1m0.html?isPreviewActive=0&sliderIndex=4
3. https://www.otomoto.pl/oferta/suzuki-vitara-vitara-2-0-v6-gaz-stalowy-most-ID6ElV4i.html

I tutaj wielka prośba do Was - rzućcie proszę fachowym okiem i dajcie znać które z nich warto wziąć, a które lepiej omijać.

Pozdrawiam,
Beton

Nie znam się, ale pierwszą odpuść.
Obejżyj drugą i trzecią ze wskazaniem na trzecią.

Jedz na warsztat I daj obejrzeć fachowcowi.

Tą na LPG lepiej wg mnie odpuścić. Też jeżdżę vitarą, znaleziona została przy pomocy infobrokera po przebojach z wyborem w Polsce. Wyszukana została perełka zagranicą i w sumie cenowo wyszło wszystko tak samo, tyle że podróż dłuższa no i auto wychuchane.