Kinetyki

Co zrobić aby wrócić w całości z wyjazdu i aby właściciel terenu nie wychodził z widałami na ulicę jak zobaczy 4x4
Awatar użytkownika
miastek
V-ce prezes 4x4 szczecin
Posty: 5830
Rejestracja: czw 15 lut, 2007
Lokalizacja: Miastko/Szczecin

Kinetyki

Postautor: miastek » sob 25 wrz, 2010

Chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć jak niebezpieczny potrafi być kinetyk w użyciu.
Każdy stara się uważać i wogóle ale... no właśnie!
Kiedyś gdzieś usłyszałem, że kinetyka powinno się wymieniać co rok. Do końca w to nie wierzyłem tym bardziej że osobiście używałem taśmy kinetycznej która podobno jest trwalsza. I okazało się, że coś w tym jest.
Na niedawnym wyjeździe pożyczyłem swoją taśmę do wyciągnięcia pewnego parcha innym parchem, po chwili usłyszałem jebitny huk jakby ktoś dzwona zaliczył. Okazało się, że moja taśma nie wytrzymała i pękła.
Oglądałem ją często czy nie ma jakichś przetarć czy innych uszkodzeń i wyglądała bardzo dobrze, miała ok 2,5 roku i nie była często używana. Całe szczęście nie narobiła szkód bo wyhamowała w trawie ale strachu narobiła.
Teoria jest taka że pomiędzy włókna dostaję się piasek i inne syfy które powoli je przecierają i w końcu strzela.
Tak więc ponowie zróbcie rachunek sumienia i przypomnijcie sobie ile lat mają wasze kinetyki i jeżeli stwierdzicie, że nie ufacie im w 100% to lepiej kupić nowy zanim komuś stanie się krzywda. Koszt nowego to ok. 200zł więc tragedii nie ma.
Miastek Off-road GARAGE
Serwis, części, akcesoria 4X4
ESCAPE wyciągarki, zawieszenia, namioty dachowe
iKAMPER local dealer
iODPERFORMANCE local dealer
NOWY ADRES!!! WARZYMICE 18B
502 599 717
SuperPatrolSuper TURBOintercooler

Awatar użytkownika
petio
nawigator
Posty: 511
Rejestracja: czw 01 maja, 2008
Lokalizacja: szczecin

Postautor: petio » sob 25 wrz, 2010

dlatego ja jako jeden z częściej wyciąganych bardzo dbam, nawet piorę w cudzysłowie, przez co zawsze słyszę "o! taki nowy, czas by go sprawdzić" i bardzo się mu przyglądam, mój też nie był używany wiele razy i czas się nie liczy. ten naprawde nie sluży
mówię to z doświadczenia na widlakach i suwnicach, użytkowanych na hali lub na wietrze.
z tym się trzeba umieć obejść :!:

Awatar użytkownika
qsma
Weteran bezdrozy
Posty: 3018
Rejestracja: sob 10 lut, 2007
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Postautor: qsma » sob 25 wrz, 2010

odpowiednie (rozsądne) użytkowanie kinola tez jest w cenie .... :evil:
patrol GRRRRRRR 4,2 +35 BFG MT

http://www.martechszczecin.pl

Awatar użytkownika
LSD
4X4 Szczecin
Posty: 2528
Rejestracja: sob 17 mar, 2007
Lokalizacja: Dobra

Postautor: LSD » sob 25 wrz, 2010

Dobrze jest też mieć "nadwymiarowego" kinetyka. Może nie jest to zbyt wygodne, bo ciężki jest i mało poręczny. Ja kupiłem najgrubszego możliwego - 22 tony. Jakoś lepiej się z nim czyję.

student
Prawdziwy offrołdowiec
Posty: 880
Rejestracja: wt 20 sty, 2009
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: student » ndz 26 wrz, 2010

A to nie jest czasem tak że im grubszy kinetyk tym jest mniej kinetyczny przy wyciąganiu średnio ważącego auta?

Awatar użytkownika
miastek
V-ce prezes 4x4 szczecin
Posty: 5830
Rejestracja: czw 15 lut, 2007
Lokalizacja: Miastko/Szczecin

Postautor: miastek » ndz 26 wrz, 2010

Im mniej kinetyczny tym bezpieczniejszy.
Widziałem pękające liny kinetyczne i zawsze dolatywały do punktu mocowania a moja taśma nie doleciała no i taśmy mniej się rozciągają, więc postanowiłem ponownie zainwestować w taśmę kinetyczną, jakoś bezpieczniejsze mi się wydają.
Miastek Off-road GARAGE
Serwis, części, akcesoria 4X4
ESCAPE wyciągarki, zawieszenia, namioty dachowe
iKAMPER local dealer
iODPERFORMANCE local dealer
NOWY ADRES!!! WARZYMICE 18B
502 599 717
SuperPatrolSuper TURBOintercooler

student
Prawdziwy offrołdowiec
Posty: 880
Rejestracja: wt 20 sty, 2009
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: student » ndz 26 wrz, 2010

A nie jest tak że im mniej kinetyczny tym większe prawdopodobieństwo wyrwania auta "po kawałku"?
Wolę wiedzieć gdyż pewnie będę częściej wyrywany od Petia :]

Awatar użytkownika
gszyp
4X4 Szczecin
Posty: 2010
Rejestracja: czw 27 gru, 2007
Lokalizacja: SZCZECIN

Postautor: gszyp » ndz 26 wrz, 2010

najczęściej to wyrywa się po kawałku nie dla tego że kinetyk jest mało kinetyczny tylko zaczepy są do du...y i odpadają po kawałku :lol:

Awatar użytkownika
budzik
Prawdziwy offrołdowiec
Posty: 760
Rejestracja: czw 18 gru, 2008
Lokalizacja: Stargarad

Postautor: budzik » ndz 26 wrz, 2010

To fakt, kinetyczna taśma czy lina jest bardzo ważna w tym co robimy. I tak, jak grzyp wspomniał: zaczepy, haki, szekle . . . itp ustrojstwo, które też mogą wiele strachu napędzić. Zapomnijmy więc o szeklach, która była jakoś tańsza i jest taka mała i fajna, że nawet do schowka między fotelami można ją schować. Bo po co nam kinetyk, który wytrzyma nawet 20 ton jak będzie wisiał na "haczyku".
A, że doświadczyłem juz takiego strzała to moge potwierdzić Miastka opowieść. Nie nalezy to do przyjemnych chwil naszego pięknego hobby.

Awatar użytkownika
LSD
4X4 Szczecin
Posty: 2528
Rejestracja: sob 17 mar, 2007
Lokalizacja: Dobra

Postautor: LSD » ndz 26 wrz, 2010

student pisze:A nie jest tak że im mniej kinetyczny tym większe prawdopodobieństwo wyrwania auta "po kawałku"?
Wolę wiedzieć gdyż pewnie będę częściej wyrywany od Petia :]


Coś w tym jest. Ma majowej popierdułce urwałem oryginalny hak z tyłu. Hak przeżył wiele strzałów na kinetylku i to czasami bardzo konkretnych. Poległ na statycznej taśmie i wcale nie trzeba było dużego szarpnięcia.

Awatar użytkownika
gszyp
4X4 Szczecin
Posty: 2010
Rejestracja: czw 27 gru, 2007
Lokalizacja: SZCZECIN

Postautor: gszyp » ndz 26 wrz, 2010

LSD pisze:
student pisze:A nie jest tak że im mniej kinetyczny tym większe prawdopodobieństwo wyrwania auta "po kawałku"?
Wolę wiedzieć gdyż pewnie będę częściej wyrywany od Petia :]


Coś w tym jest. Ma majowej popierdułce urwałem oryginalny hak z tyłu. Hak przeżył wiele strzałów na kinetylku i to czasami bardzo konkretnych. Poległ na statycznej taśmie i wcale nie trzeba było dużego szarpnięcia.


no szarpnięcie to wtedy akurat było konkretne Darek zaczoł ciągnąć Waldka a Ty zaczołeś się wkopywać przez co pociągnołeś ich obu w twoją stronę no i bum śruby nie wytrzymały fajnie wyglądało ale z daleka :lol:

mi osobiście wpadł kinetyk do środka przez tylną szybę bo szekielki były gówniane a patrol wklejony na maxa na szczęście nie doleciał do mojej głowy
pobił tylko szybę i połamał klapę w Jeepie i zatrzymał na tylnym siedzeniu

Awatar użytkownika
martii
menager wklejonych
Posty: 368
Rejestracja: śr 28 maja, 2008
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: martii » ndz 26 wrz, 2010

ja brałem 22t plus 6,5t szekle, większych nie mieli :D - bezpieczeństwo to podstawa
podobnie ze wszelakimi śrubami mocującymi szpej - bo czasami patrząc co dają sprzedawcy to jakaś masakra

ale, czasami coś możne pójść nie tak, wiec warto przy targaniu kogoś kinetykiem czy winczem trzymać towarzystwo zdala od linii strzało

Darek...
ADMINISTRATOR
Posty: 3910
Rejestracja: ndz 11 lut, 2007
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: Darek... » pn 27 wrz, 2010

nawijaka z kinetykiem nie mieszaj ... z moich doświadczeń....... -wniosek jest tylko jeden - kinetyk głęboko w skrytce (w ostateczności) a podstawa to właśnie wyciągarka (o WIELE bezpieczniejsza)
Honker 2324

student
Prawdziwy offrołdowiec
Posty: 880
Rejestracja: wt 20 sty, 2009
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: student » pn 27 wrz, 2010

No tak tylko że kinetyk o wiele tańszy...
Reasumując nie kupować liny tylko taśmę?
Plus mocne szekle co wiedziałem od zawsze :]

Awatar użytkownika
LSD
4X4 Szczecin
Posty: 2528
Rejestracja: sob 17 mar, 2007
Lokalizacja: Dobra

Postautor: LSD » pn 27 wrz, 2010

student pisze:No tak tylko że kinetyk o wiele tańszy...
Reasumując nie kupować liny tylko taśmę?
Plus mocne szekle co wiedziałem od zawsze :]


Liny są o wiele bardziej elastyczne i przez to bierają więcej energii. Można głębiej wtapiać :)

Awatar użytkownika
miastek
V-ce prezes 4x4 szczecin
Posty: 5830
Rejestracja: czw 15 lut, 2007
Lokalizacja: Miastko/Szczecin

Postautor: miastek » pn 27 wrz, 2010

Z tym że jak pęknie to musi tą energię oddać więc potencjalnie więcej szkód narobi.
Miastek Off-road GARAGE
Serwis, części, akcesoria 4X4
ESCAPE wyciągarki, zawieszenia, namioty dachowe
iKAMPER local dealer
iODPERFORMANCE local dealer
NOWY ADRES!!! WARZYMICE 18B
502 599 717
SuperPatrolSuper TURBOintercooler

Awatar użytkownika
petio
nawigator
Posty: 511
Rejestracja: czw 01 maja, 2008
Lokalizacja: szczecin

Postautor: petio » pn 27 wrz, 2010

nieśmiało przyznaję że nie widziałem jeszcze strzelającej taśmy w terenie... ale widziałem, w innych sytuacjach. w zalezności od tego jak się ułoży potrafi być jak cegła lub maczeta...
nie ma watpliwosci że dobra taśma ma większą wytrzymałość, dobra to taka , która ma wewnątrz żółtą taśmę asekuracyjną. kosztuje miliony ale czego się nie robi dla bezpieczeństwa.
jednak @student daj spokój. taka taśma przerwie Ci auto na pół. bierz dobrego kinetyka.
nie jjeździsz madafcośtam terenufką.
przyspawaj solidnie co trzeba i jak powiedział mi kiedyś wielki łysy typek, "ciesz się tym co masz, naucz się jeździć, ciesz się jazdą, potem kombinuj"
nie pucuję, alle racje miał!

student
Prawdziwy offrołdowiec
Posty: 880
Rejestracja: wt 20 sty, 2009
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: student » wt 28 wrz, 2010

True... hardcoremadafaka terenówka to to nie jest.
Spoko przyspawać to co trzeba przyspawam.
Chciałem od razu dożucić kilka złotych do taśmy żeby mieć bo za kinetyka trza dać 200, za taśmę pewnie wiecej, nie sprawdzałem jeszcze o ile więcej.

Awatar użytkownika
darek.z
4X4 Szczecin
Posty: 1427
Rejestracja: wt 13 lut, 2007
Lokalizacja: okolice Szczecin

Postautor: darek.z » wt 28 wrz, 2010

LSD pisze:Dobrze jest też mieć "nadwymiarowego" kinetyka. Może nie jest to zbyt wygodne, bo ciężki jest i mało poręczny. Ja kupiłem najgrubszego możliwego - 22 tony. Jakoś lepiej się z nim czyję.


Mój też jest na 22t i grubość chyba 32mm myślę że szybko się nie urwie.

Po powrocie z terenu umyć kinetyka z błota i dobrze wysuszyć, zapobiega to uszkodzeniom wewnętrznym (gnicie i pękanie włókien).

Bardzo ważne są jednak mocowania haków i szekli, one jednak najczęściej zawodzą.

Awatar użytkownika
petio
nawigator
Posty: 511
Rejestracja: czw 01 maja, 2008
Lokalizacja: szczecin

Postautor: petio » wt 28 wrz, 2010

bez urazy, technicznie mamy bardzo podobne sprzęty,no może Twój jest trochę nowszy i jeszcze się zdziwisz co to "padło" potrafi. ja jestem swoim bardzo mile zaskoczony. po prostu uważam, ze taka tasma jest Ci po prostu nie potrzebna, a nawet może być niebezpieczna. przyjdzie czas. i tak z jedną całe życie nie wytrzymasz :wink:


Wróć do „Bezpieczeństwo i jazda w terenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości