4x4.szczecin.pl

jakie giepsy zewnętrzne używacie do swoich laptoków?? i co polecacie?

Mam w aucie Holux M-215 i złego słowa o nim nie mogę powiedzieć
http://www.holux.com/JCore/en/products/ ... sp?pno=342

Połączony kabelkiem USB z komputerem i chyba bym się nie przekonał do bezprzewodowców, głównie dla tego że baterie potrafią się e nich kończyć w najmniej spodziewanym momencie.

Jednak znając ciebie myślał bym o czymś bardziej wszechstronnym, czyli takim który pozwoli spisać aktualną pozycję, pokaże jak dojść do kesza itp. No i tu zaczynają się schody bo nie wiadomo jaki budżet przewidujesz i jakie funkcje są ci potrzebne.

(Chyba) Każdy GPS można podłączyć do komputera tak żeby widziało go oprogramowanie do nawigacji.

Ja używam Pentagram 3106 - świetne urządzonko. Nigdy nie gubi sygnału, nawet jak nie leżąc bezpośrednio przy szybie.
Ma baterię, która trzyma ok 4 dni non stop i jest to standardowa bateria Nokii, więc nie ma problemów z wymianą.
Komunikacja przez Bluetooth lub kabelek.
Może działać samodzielnie zapisująć track - jak tzw. loger. Pamięci starcza na ok 4 dni zapisywania tracka co 1 sekundę.

Model dość stary, więc trudno go już dostać lub cena jest z kosmosu.

http://allegro.pl/nawigacja-gps-pentagr ... 94861.html

Ja kupowałem 3-4 lata temu za 160 zł.

Tu masz licytację, więc może cena będzie niższa:
http://allegro.pl/pentagram-pathfinder- ... 85062.html

na baji miałem właśnie Holux M-215 pożyczak od Abo i jakoś tam działał

ja mam także tego holuxa ale mam także taki od palmtopa po bluetooth...
Te podłączane przez USB lub ten sam po bluetooth którego podłącze za pomocą USB do ładowania podczas rysowania tracka czasem stawia mi kilka punktów bardzo daleko od miejsca w którym się znajduje po czym wraca na pozycje. Ciekawostką jest to że te punkty stawiane sa tylko w linii prostej na N, S, E, W. Skutkuje to tym że track ma później 5000km a nie 50km. Te postawione punkty tracka można usunąć ale dziwnie to wygląda jak się spojrzy na mapę.

Rafał, a jaką masz wersję Oziego? U mnie też sporadycznie bywały takie przypadki, ale od dość dawna się nie pojawiały.
Aktualnie mam 3.95.5s

Ja mam loggery holux m241 i pentagram
z tych moich lepszy holux, ma też LCD z podstawowymi danymi, zasilanie to AA, zresztą pentagram już się przewrócił (przestał działać BT)
Do lapka jednak wolę myszki USB

za poleceniem starszyzny zanabyłem to żółte teraz instalacja

Fajne.

https://tech.wp.pl/google-maps-ar-mapy- ... 567572097a

Fajne, ale buduje coraz większą rzeszę leni, którzy bez baterii do domu nie trafią...

To fakt , ale miałem takie sytuacje w ciasnej zabudowie , że przydało by się .

I fajne i nie.
Tak jak pisze Ryba jest ok, ale bedzie tez narzędziem do totalnego odmózdżania .

Fajnie zobaczyć takie strzałki na pustyni, kiedy nie będzie charakterystycznych punktów

Ciekawe czy na współrzędne tak prowadzi .

Jakaś alternatywa dla Oziego do laptopa jest?
Programy Garmina i Land znam.
Chodzi mi o jakiś program co ogarnie rastry i wektory.

Locus

Sory, to android.
Taki w pelni funkcjonalny do auta to chyba zaden.
Okmap

A Benes co ma zawsze odpalone na bajowym laptopie?

Poniższe wypociny dotyczą osób które potrzebują lub lubią pogrzebać w mapach albo robią swoje ścieżki i punkty.

Na windows są wielkie płatne kombajny, i do tego się windows wyłącznie nadaje - do robienia map i planowania tras nie będąc w terenie.
Jak np. Global Mapper.
Każdemu programowi na windows coś brakuje. W zasadzie są 2 grupy (poza wcześniejszymi kombajnami dla geodetów czy topografów) typu:
- Ozi - jest prosty, fajny, ale nie obsługuje wektorów offline, autoroutingu. I nie obsługuje grupowania ścieżek i punktów.
- BaseCamp - tylko wektory, i z zasady płatne, obsługa przypomina obsługę pieca kaflowego.
Można spróbować OKMap, jest dość ciekawy ale już nie bardzo pamiętam co potrafi.
Planowanie ścieżek na OSM też łatwe nie jest, do tego nie służy.
Pozostałe są nieuaktualniane.

Moim zdaniem do robienia tras na żywo - czyli w terenie - nadaje się jedynie oprogramowanie na Androida.
Najlepszym jest Locus. Puknięciem w ekran stawiasz punkty, dwoma puknięciami dowolne punkty które wcześniej sobie programujesz, obsługuje setki tras i tysiące punktów co jest o rzędy wielkości powyżej potrzeb.
Ma pełną konfigurację ekranu - przycisków na ekranie. Ozi też ma w prostej wersji.
Lata temu walczyłem żeby za wszelką cenę jeździć z laptopem i Windowsem, i się poddałem. To ma być przyjemność a nie walka.

Używam podstawowo:
Locusa do jazdy bez autorutingu i zapisu wszystkiego w terenie,
starego Global Mappera do konwersji map rastrowych do Locusa,
GeoSettera do wpisywania geolokalizacji do zdjęć, poza tym ma ciekawe funkcje bo widzi się tracki, zdjęcia, mapy i satelitę.
Mam jeszcze różne specjalizowane programy do automatyzacji różnych prac.

Dla wyłącznie jeżdżących wystarczy:
Coś "w teren" i "coś na przelot".
Dla offrołderów asfaltowo-szutrowych wystarczy "coś na przelot"

Coś na przelot:
- W Unii darmowe Google Maps się sprawdza ale jest online,
- poza tym wszelkie offlajnowe są przydatne,
- Automapa chyba najlepsza,
- z Garminowymi mapami zawsze mam problemy z routingiem, drogie mapy, gorsze od googla,

w teren czyli na wektory i rastry - wyłącznie jeżeli potrzebujemy rastry albo OSM
- polecam locus, licencja 49zł rodzinie i dożywotnio. Obsługuje mapy WMS (Geoportal, kataster).
- może być też kilka innych na Androida ale ten najlepszy,
- lub Ozi - najprostszy, wystarczający, wadą jest licencja zmieniasz urządzenie - kupujesz nową licencję.

Nie polecam żadnego Garmina do samochodu, na pewno są zwolennicy ale ja mam inne wymagania od nawigacji. Po za tym najdroższe rozwiązanie.