Strona 1 z 1

Chile, Atacama 2022

: śr 01 gru, 2021
autor: Abo
Wyjazd około połowy lutego '22, może troszkę później. Czas: 3 - 3,5 tygodnia

Zapraszamy chętnych nie tylko z SAT
1. Nieludzki i Kasia
2. Abo i Ela

Aktualnie warunki wjazdu do Chile wyglądają tak:
1. Trzecie szczepienie lub mniej niż pół roku od ostatniego.
2. Walidacja szczepionek otrzymanych za granicą (do 4 tyg. oczekiwania) na stronie http://www.mevacuno.gob.cl
3. Ubezpieczenie z włączonym leczeniem na covid, na minimalną kwotę 30 000 USD
4. Oświadczenie ze strony http://www.c19.cl
5. Test PCR nie starszy niż 72 godziny przed przylotem
6. Test na lotnisku w Santiago.
7. Odpoczynek po podróży w hotelu w Santiago z oczekiwaniem na wynik testu
8. Poooszli w trasę :-D

Skrótowo: Generalnie większość dróg to lepszy lub gorszy (rzadziej) asfalt, zdarzą się równe szutry na dojazdach do miejsc widokowych. Samochód wystarczy SUV z większym prześwitem. Głównym problemem są wysokości i niedostatek tlenu co powoduje szybsze męczenie się.

Założenia - etapy - czasy są płynne, zależy od wrażeń ;-) :
1. Polska - Santiago de Chile, hotel, odpoczynek, oczekiwanie na wynik.
W Santiago na lotnisku zaszczepionym robią test na covid, po teście można przetransportować się do hotelu nie dalej niż 2h od lotniska.
Po otrzymaniu wyniku negatywnego (trwa to około 8h, może być dłużej) odblokowuje się Pase de Movilidad - można wychodzić z hotelu.
Po pozytywnym test się powtarza.
2. zwiedzanie Santiago albo od razu pkt 3.
3. przelot Santiago - Calama
4. Wypożyczenie samochodów
5. Calama - San Pedro de Atacama i zakwaterowanie. Coś w rodzaju agroturystyki, z łazienką.
6. około 5-7 dni zwiedzanie okolicy i aklimatyzacja, sprawdzenie zawodników ile mogą :-D

Atacama to raczej wycieczki w zasięgu jednego tankowania. Tereny turystyczne, kilka obserwatoriów astronomicznych, między innymi ALMA. Wycieczki raczej niemęczące ze względu na braki tlenu. Samochodzik, lekki spacerek. Mogą być wycieczki z butlą jeżeli gdzieś wyżej. Teoretycznie przed wycieczką pieszą w wysokie partie potrzebne do 10 dni aklimatyzacji. Taka ciekawostka - nad jedną z lagun (jezior) występują bakterie które wytwarzają ozon (jedno z trzech miejsc na świecie) i oddychanie tam nie sprawia kłopotu pomimo wysokości.

7. Wjazd na 5700m ciężarówką-autobusem. Jest tlen dla każdego w razie potrzeby.
8. Powrót do Calamy, zdanie samochodów, przelot do Santiago
9. Przelot do Arica, wypożyczenie samochodów - strzelam że tu przydałyby się trochę lepszej jakości niż na Atacamie, zweryfikuję. Przejazd do Putre i zakwaterowanie - agroturystyka.

----- w trakcie planowania ------
10. Zwiedzanie okolicy
11. Przejazd górami przez parki narodowe, 550 km pomiędzy stacjami benzynowymi więc z zapasem paliwa i tlenu, ponad 300 km trasy jest na wysokości 4500-4700 mpm
12. Dojazd do Arica, zdanie samochodów, przelot do Santiago.
Nie mam pojęcia ile tu minie dni :mrgreen:

Niestety granice lądowe są dla turystów zamknięte, szkoda bo "niedaleko" mielibyśmy np. Macchu Pichu w Peru czy Boliwię chyba z bardziej obłędnymi widokami :)

CDN

Re: Chile, Atacama 2022

: śr 01 gru, 2021
autor: prezes
Zajebisty plan

Re: Chile, Atacama 2022

: śr 01 gru, 2021
autor: waldekryba
No.

Re: Chile, Atacama 2022

: czw 02 gru, 2021
autor: ishimo
Abo ja bym chciał mieć tyle siły w Twoim wieku...Ty Ty Ty ....Wariacie TY! :-D

Re: Chile, Atacama 2022

: czw 02 gru, 2021
autor: Abo
Aktualizacja

Re: Chile, Atacama 2022

: czw 02 gru, 2021
autor: waldekryba
?

Re: Chile, Atacama 2022

: czw 02 gru, 2021
autor: Abo
Ale że co?
Aktualizacja w pierwszym poście :-D

Re: Chile, Atacama 2022

: czw 02 gru, 2021
autor: waldekryba
Aha.

Re: Chile, Atacama 2022

: pt 03 gru, 2021
autor: Benes
Tankujcie za każdym razem do pełna, czasami na "następnych" stacjach nie ma paliwa. Mieliśmy taką sytuacje że spuszczaliśmy paliwo ze wszystkich motorów do zera i jeden motocykl jechał po paliwo. Było to wprawdzie w Patagonii Argentyńskiej bo na Rute Austral uciekł nam prom i następny był za 3 dni.

Fajne klimaty macie w północnej części Chile na Ruta 40 i wysoko i widokowo

Re: Chile, Atacama 2022

: pt 03 gru, 2021
autor: Abo
Benes pisze:Tankujcie za każdym razem do pełna, czasami na "następnych" stacjach nie ma paliwa. Mieliśmy taką sytuacje że spuszczaliśmy paliwo ze wszystkich motorów do zera i jeden motocykl jechał po paliwo. Było to wprawdzie w Patagonii Argentyńskiej bo na Rute Austral uciekł nam prom i następny był za 3 dni.

Fajne klimaty macie w północnej części Chile na Ruta 40 i wysoko i widokowo


No :-D

Benes, jak tam z pobytem na wysokości 4500-4700, daje się?

Re: Chile, Atacama 2022

: sob 04 gru, 2021
autor: Abo
Żeby do lutego zdążyć załatwić papierologię należy już zacząć składać papiery, do niczego nie zobowiązują i nic nie kosztują a bez pojechać się nie da.
Jak są chętni na wyjazd to w ciągu max kilku dni poproszę o info do mnie.

Re: Chile, Atacama 2022

: pn 13 gru, 2021
autor: Abo
Aktualizacja pierwszego postu.

Re: Chile, Atacama 2022

: czw 16 gru, 2021
autor: Benes
Abo pisze:
Benes pisze:Tankujcie za każdym razem do pełna, czasami na "następnych" stacjach nie ma paliwa. Mieliśmy taką sytuacje że spuszczaliśmy paliwo ze wszystkich motorów do zera i jeden motocykl jechał po paliwo. Było to wprawdzie w Patagonii Argentyńskiej bo na Rute Austral uciekł nam prom i następny był za 3 dni.

Fajne klimaty macie w północnej części Chile na Ruta 40 i wysoko i widokowo


No :-D

Benes, jak tam z pobytem na wysokości 4500-4700, daje się?


Wszystko zależy od organizmu. My mieliśmy dobrą aklimatyzacje bo kilkukrotnie przebijaliśmy się przez Andy, czasem z noclegiem wysoko. Podczas jazdy człowiek przebierał się ze cztery razy. Powyżej 4000mnpm byłyśmy w sumie prawie trzy miesiące jak włóczyliśmy się po Boliwijskim altiplano. Najbardziej doskwierało zimno, szczególnie jak się na przelotach śpi w namiocie, woda w butelkach zamarzała :) Zresztą w hostelach tez za ciepło nie było, nie wadziłem tam grzejników. Widzieliśmy turystów którzy mdleli lub rzygali kiedy z Europy lecieli prosto np do La Paz czy Cuzco, ponoć liście koki zagryzane suszonym bananem dają radę :-D . Najbardziej nas zmęczyła przełęcz na 5200m npm, przejście 100m było męczące, 500m dalej był punkt widokowy... nie doszliśmy. Chcieliśmy jechać na 5500 ale niestety tam nie było przejścia granicznego tylko przejazd przez zieloną granice do Peru. Nasze 150cc dawały radę :-D

Re: Chile, Atacama 2022

: pt 17 gru, 2021
autor: Abo
Ok, czyli trzeba zaplanować na początku więcej aklimatyzacji ;)

Re: Chile, Atacama 2022

: pn 20 gru, 2021
autor: Benes
Abo pisze:Ok, czyli trzeba zaplanować na początku więcej aklimatyzacji ;)

Nie pamiętam dokładnie ale w niektórych samochodach z wypożyczalni można było zamówić sobie butlę z tlenem... nawet tak awaryjnie choć to nie Mont Everest i jak jest źle to pakować się do wozu i zjeżdżać niżej.