ach te fortele starego wojownika... "auto rodzinne".

Żeby tylko małżonka potem nie sprzedała tego auta za tyle ile _powiedziałeś_, że kupiłeś.



Odpowiedzią na ten moment chyba będzie spojrzenie na świat z perspektywy polnej dróżki - pamiętajmy, że to ma być auto rodzinne 


Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości