Stwierdziliśmy brak świątyń obrządku prawosławnego, a co za tym idzie uznaliśmy, że droga S3 nie ma nic wspólnego z wyżej wymienionymi, przedmiotowymi budowlami.
Ale właściwie to ja nie o tym chciałem pisać. Otóż na "drodze" Dołgie - Sobieradz wpadliśmy po tzw. ośki.
radosci nie było końca. Po chwili śmigaliśmy w strone Chwatstnicy, Wełtynia i sympatyczną przejażdżkę zakończylismy w Kluczu.
DZIĘKI PANOWIE ZA POMOC !!!!!!.
Dzionek zakończyliśmy zamawiając pizzę z Piccolo żeby nakarmić wygłodniałą córcię i własne organizmy.