Strona 8 z 39

Re: Prasówka, czyli co w trawie piszczy...

: czw 26 lip, 2018
autor: ishimo
Sierpień 2010

Re: Prasówka, czyli co w trawie piszczy...

: czw 26 lip, 2018
autor: Butchesky
No 8 lat przerwy w pozytywnie ładujących baterie newsach :)

Ishimo: może trzeba coś zdżemić? Zaurwisować znaczy...

Re: Prasówka, czyli co w trawie piszczy...

: czw 26 lip, 2018
autor: ishimo
Kontynuuj... :)

Re: Prasówka, czyli co w trawie piszczy...

: czw 26 lip, 2018
autor: Butchesky
No nie wiem, czy mogę...
Panie Prezesie?

Qrczę, ale to się nie nadaje na publiczną tablicę no...

Re: Prasówka, czyli co w trawie piszczy...

: pt 27 lip, 2018
autor: waldekryba
Zmień majty na reformy i zapodawaj.

Re: Prasówka, czyli co w trawie piszczy...

: pt 27 lip, 2018
autor: Butchesky
Hmmm...

Re: Prasówka, czyli co w trawie piszczy...

: czw 02 sie, 2018
autor: Tanto
Dziwna sprawa, najczęściej jeden nie startuje do dwóch, a tu od razu uznali że gość jest winny
http://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7, ... -nato.html
ciekawe jak to w realu wyglądało

Re: Prasówka, czyli co w trawie piszczy...

: pn 20 sie, 2018
autor: waldekryba

Re: Prasówka, czyli co w trawie piszczy...

: pt 24 sie, 2018
autor: Tanto
off-road na Islandii
Miłośnicy offroadu, czyli jazdy po nieutwardzonych drogach, na Islandii nie mają łatwego życia. Za terenowe wojaże na wyspie grożą drakońskie kary. Ostatnio na grupę turystów nałożono ponad 50 tys. zł grzywny.

https://sportowefakty.wp.pl/sportowybar ... o-kosztuje

Re: Prasówka, czyli co w trawie piszczy...

: sob 25 sie, 2018
autor: Butchesky
Chyba zbierają na ichnie 500+

Re: Prasówka, czyli co w trawie piszczy...

: sob 08 wrz, 2018
autor: waldekryba

Re: Prasówka, czyli co w trawie piszczy...

: ndz 09 wrz, 2018
autor: Tanto
Generalnie nic nowego nie napisał, a te 'nowe' regulacje można podsumować cytatem z tego artykułu
Na pewno powyższe informacje nie są czymś specjalnie dobrym, ani żadnym przełomem dla właścicieli pojazdów terenowych czy choćby SUV-ów. Oni nadal będą szukać ciekawych dróg, a nie do końca będą wiedzieli, co ich czeka po spotkaniu strażnika.

Jest tam jeszcze jedno zdanie z którym się zgodzę "Pieszo lub na rowerze nie tylko mniej przeszkadzamy jego dzikim mieszkańcom, ale jesteśmy w stanie chłonąć o wiele więcej doznań niż odizolowani w klimatyzowanej kabinie..."

Re: Prasówka, czyli co w trawie piszczy...

: ndz 09 wrz, 2018
autor: prezes
:-)

Re: Prasówka, czyli co w trawie piszczy...

: sob 22 wrz, 2018
autor: waldekryba

Re: Prasówka, czyli co w trawie piszczy...

: sob 22 wrz, 2018
autor: Butchesky
oszfak...

Re: Prasówka, czyli co w trawie piszczy...

: ndz 23 wrz, 2018
autor: waldekryba
Nie długo , to po 22 wypić będzie można tylko wodę święconą .
https://finanse.wp.pl/wlasciciel-sklepu ... 847802497a

Re: Prasówka, czyli co w trawie piszczy...

: czw 04 paź, 2018
autor: Darek...
znowu "Kler", ciekawa wypowiedź...

https://www.youtube.com/watch?v=wdFWjnY9wno

Re: Prasówka, czyli co w trawie piszczy...

: sob 22 gru, 2018
autor: waldekryba
Prezes to nie twoja zguba ?
https://wiadomosci.wp.pl/najslynniejsza ... 805580417a

Bo jeśli Piotra Rzeźnika , to czym on biedny zające głaskał będzie ?

Re: Prasówka, czyli co w trawie piszczy...

: czw 27 gru, 2018
autor: Tanto
Darek, to tam u was w firmie macie na wyposażeniu sprzęt do tak precyzyjnych operacji? Czy może nożycami do cięcia karoserii gościa ratowali? :-D
W pierwszy dzień Bożego Narodzenia strażacy ze Świnoujścia dostali nietypowe zgłoszenie. Musieli pomóc mężczyźnie, którego penis utknął w metalowym łożysku.
Nietypowa akcja straży pożarnej miała miejsce w Świnoujściu, w województwie zachodniopomorskim. Strażacy zostali wezwani do szpitala miejskiego. Zostali poproszeni o pomoc w rozcięciu łożyska, które utknęło na penisie jednego z pacjentów. Lekarze nie mieli odpowiednich narzędzi, aby mu pomóc.
Więcej: http://buzz.gazeta.pl/buzz/7,156947,243 ... =BoxOpLink

Re: Prasówka, czyli co w trawie piszczy...

: czw 27 gru, 2018
autor: waldekryba
Wystarczyło z nim na autostradę pojechać .
Leśny ssak robotę by zrobił i łożysko ze stukotem na asfalt by spadło ,
taniej by z pewnością było .
Swoją drogą , to te siostry i lekarze w tym szpitalu ,
bez powołania i bez pasji zawód swój wykonują , nikt się zadania nie podjął.
Chłop szczęście właściwie miał , że w szpitalu nikt telefonu do kowala nie posiadał .