Ogień na dachu

Jestem tu nowy... oraz pisanie o wszystkim i o niczym.
Awatar użytkownika
Tanto
4X4 Szczecin
Posty: 4665
Rejestracja: pn 21 maja, 2007
Lokalizacja: Szczecin/ Dobra k.Now
Kontaktowanie:

Ogień na dachu

Postautor: Tanto » czw 18 kwie, 2019

Przy okazji ostatnich wydarzeń naszła mnie chwila refleksji - jesteśmy dość zaawansowaną technicznie cywilizacją, potrafimy robić różne cuda, niektóre z nich wysyłamy np. na Marsa, a nie potrafimy zabezpieczyć drewna przed spaleniem?
Pytanie bardziej do Darka jako zawiązanego z ogniem zawodowo - są jakieś skuteczne sposoby na zmniejszenie ryzyka że istniejąca drewniana konstrukcja dachu zmieni się w ognisko? Dlaczego pytam? Bo wydaje mi się że impregnowanie więźby dachowej, zwłaszcza w obiektach zabytkowych, powinno być normalnie stosowaną praktyką.
Suzuki SJ510 LWB '85 "Kozunia"

Awatar użytkownika
prezes
Prezes 4x4 Szczecin
Posty: 10005
Rejestracja: śr 14 lut, 2007
Lokalizacja: szczecin
Kontaktowanie:

Re: Ogień na dachu

Postautor: prezes » czw 18 kwie, 2019

Wiesz, nikt pewnie o tym nie myśli wczesniej.
A drewno zabezpieczyć p-poż to chyba nie taka trudna sprawa.
prezes, po prostu prezes

Awatar użytkownika
Abo
4X4 Szczecin
Posty: 3404
Rejestracja: czw 25 gru, 2008
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Re: Ogień na dachu

Postautor: Abo » czw 18 kwie, 2019

Tam ktoś dał pupci żeby zaoszczędzić na bhp, coś tak słyszałem.
Abo

_______________________________
TANIO powiększam babskie cycki dotykiem, jak nie zadziała zwrot kasy!
4800 VTR Super Safari, Jimny ;-)
firma, foty

Darek...
ADMINISTRATOR
Posty: 3910
Rejestracja: ndz 11 lut, 2007
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogień na dachu

Postautor: Darek... » czw 18 kwie, 2019

Szkoda gadać ... obiekty sakralne zabezpiecza modlitwa... te, w których byłem służbowo nie spełniały ŻADNYCH norm bezpieczeństwa.
Honker 2324

Awatar użytkownika
ishimo
4X4 Szczecin
Posty: 4250
Rejestracja: ndz 13 lis, 2011
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogień na dachu

Postautor: ishimo » czw 18 kwie, 2019

prezes pisze:Wiesz, nikt pewnie o tym nie myśli wczesniej.
A drewno zabezpieczyć p-poż to chyba nie taka trudna sprawa.


Trzeba pamiętać że tam jest jeszcze taki typ jak konserwator zabytków, który często ma w pupci przepisy bhp i ppoz, wazne zeby nie ingerowac w nic zeby wszystko było w 100% ori, a ze od tego może nie miec przy okazji nic to juz maja w dupie
Nissan Patrol GQ

Awatar użytkownika
Tanto
4X4 Szczecin
Posty: 4665
Rejestracja: pn 21 maja, 2007
Lokalizacja: Szczecin/ Dobra k.Now
Kontaktowanie:

Re: Ogień na dachu

Postautor: Tanto » czw 18 kwie, 2019

Ale jest jakiś środek którym można takie drewno posmarować żeby się nie chciało palić? ...coś jak przepracowany olej silnikowy? ;-)

W sumie, to ostatnio sporo się dzieje - w tym samym czasie co paliło się w Paryżu, palił się meczet Al-aksa, u nas gasili jakieś organy, w stanach zatrzymali gościa który wszedł do kościoła z bańkami z benzyną (podobno zabrakło mu w samochodzie), na Akropolu pierun poszkodował cztery osoby...
Suzuki SJ510 LWB '85 "Kozunia"

Awatar użytkownika
Abo
4X4 Szczecin
Posty: 3404
Rejestracja: czw 25 gru, 2008
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Re: Ogień na dachu

Postautor: Abo » czw 18 kwie, 2019

Darek... wie więcej, ale nie ma rzeczy niepalnych, ważny czas i temperatura.
Abo

_______________________________
TANIO powiększam babskie cycki dotykiem, jak nie zadziała zwrot kasy!
4800 VTR Super Safari, Jimny ;-)
firma, foty

Benes
ADMINISTRATOR
Posty: 5095
Rejestracja: sob 10 lut, 2007
Lokalizacja: 4x4 Szczecin

Re: Ogień na dachu

Postautor: Benes » czw 18 kwie, 2019

a Darek to już emeryt???
Życie może być pełne przygód lub zupełnie nudne…
http://www.moto-panamericana.pl/
Masz niskie ciśnienie... ja Ci je podniosę :-)

waldekryba
4X4 Szczecin
Posty: 5429
Rejestracja: pt 28 sty, 2011

Re: Ogień na dachu

Postautor: waldekryba » czw 18 kwie, 2019

Są środki i farby którymi się konstrukcje zabezpiecza .
Konstrukcja drewniana i tak jest bardziej odporna na ogień niż stal .
Aby zabespieczyć drewno przed ogniem (lub stal ) stosuje się specjalne farby .
Z tym że po ich zastosowaniu , podczas pożaru kupuje się dodatkowe minuty , dosłownie minuty ,
ale te minuty pozwalają na to , aby bezpiecznie ewakuować ludzi .
Dotyczy to tak drewna jak i stali .
Robiono kiedyś takie próby , że brano HEB stalowy i o podobnym przekroju drewnianą belkę o dł. np. 7m i traktowano je jednakowym żródłem ognia w połowie ich długości przez ten sam okres czasu .
Okazuje się że stal pod wpływem temperatury , szybciej robiła się plastyczna i się złożyła , niż drewno zdążyło się przepalić i runąć .

Na mój rozum to tam doszło do podpalenia .
Konstrukcja była wykonana z około tysiąca pięćset dębów .
To nie mogło się zająć od zwarcia w instalacji .
Wtym czasie prowadzone były prace remontowe (widać ustawione rusztowanie) wlazł jakiś innowierca i pewnie wywołał pożar .
Ale to tylko gdybanie moje .

Tanto , przepalony olej pewnie zabezpieczy przed BEEEEZBEZEM co to drewno śrutuje , ale za to świetnie robi jako podpałka w przypadku niewielkiego nawet żródła ognia .

Awatar użytkownika
Tanto
4X4 Szczecin
Posty: 4665
Rejestracja: pn 21 maja, 2007
Lokalizacja: Szczecin/ Dobra k.Now
Kontaktowanie:

Re: Ogień na dachu

Postautor: Tanto » czw 18 kwie, 2019

Waldek, nie bez powodu dodałem 'przymrużone oczko'.

W porównaniu odporności stali i drewna brakuje mi jednego istotnego czynnika - uwzględnienia źródła ognia. Żeby uplastycznić stal potrzebujemy czegoś co się będzie palić, a drewno samo jest opałem. Inaczej mówiąc, nie da się ułożyć złomu na kupce i zrobić z tego ogniska, jak ułożymy suche drewno to wystarczy odrobina czynnika inicjującego i możemy piec kiełbaski. Oczywiście nie neguję wyników eksperymentu, tylko zwracam uwagę że jak nie mamy zewnętrznego źródła ognia, to stal wygląda bardziej obiecująco.
Wg mnie mogło się zapalić od zwarcia instalacji, wystarczy że przewody były położone na kawałku drewna które sezonowało się od kilkuset lat, dalej robi się efekt domina, czyli z małego ogniska większe. Oczywiście zaprószenie ognia, świadome lub nie, jest bardzo prawdopodobne.

Ciekawi mnie o ile mniejsze było by ryzyko spalenia gdyby drewno było potraktowane jakąś niepalną chemią.
Suzuki SJ510 LWB '85 "Kozunia"

Jerry_GR
4X4 Szczecin
Posty: 3740
Rejestracja: ndz 11 paź, 2015
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogień na dachu

Postautor: Jerry_GR » czw 18 kwie, 2019

Myślę, że było

Awatar użytkownika
miastek
V-ce prezes 4x4 szczecin
Posty: 5830
Rejestracja: czw 15 lut, 2007
Lokalizacja: Miastko/Szczecin

Re: Ogień na dachu

Postautor: miastek » czw 18 kwie, 2019

Co do zwarcia w instalacji.
U mnie w warsztacie pracowałem flexem, ktoś przyjechał, wyszedłem na 5 min zostawiając flexa na ziemi wyłączonego oczywiście ale podłączonego do prądu, jak wróciłem flex stał w płomieniach :shock: tak sam z siebie się zajął, 5 min wcześniej pracował bez zarzutu.

P.S. Moim zdaniem ktoś tą katedre podpalił.
Miastek Off-road GARAGE
Serwis, części, akcesoria 4X4
ESCAPE wyciągarki, zawieszenia, namioty dachowe
iKAMPER local dealer
iODPERFORMANCE local dealer
NOWY ADRES!!! WARZYMICE 18B
502 599 717
SuperPatrolSuper TURBOintercooler

waldekryba
4X4 Szczecin
Posty: 5429
Rejestracja: pt 28 sty, 2011

Re: Ogień na dachu

Postautor: waldekryba » pt 19 kwie, 2019

Tanto , było ,
,, traktowano je jednakowym źródłem ognia w połowie ich długości przez ten sam okres czasu ''

wibrys
Prawdziwy offrołdowiec
Posty: 945
Rejestracja: pt 07 sie, 2009
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogień na dachu

Postautor: wibrys » pt 19 kwie, 2019

waldekryba pisze: wlazł jakiś innowierca i pewnie wywołał pożar .

Nawet gdyby tak było to się tego nie dowiemy.
Gdyby do opinii publicznej dotarła taka wieść... oj zapłonęłyby meczety w całej Europie.
Myślę że nikt przy zdrowych zmysłach nie ujawniłby takiej informacji.
Z tego co piszą, niedługo przed pożarem na strychu katedry uruchomił się alarm pożarowy. Zatrudniony tam na stałe strażak wraz z pracownikami obeszli wszystko ale nic nie zauważyli. Jak ponownie się uruchomił to było już za późno.
Kilka godzin wcześniej na jednej z wież została uruchomiona kamera poklatkowa robiąca fotki co 10 minut. Skierowana właśnie na dach i sygnaturkę. Widać kiedy i skąd zaczęło się dymić...
Pewnie wkrótce dowiemy się więcej. Przynajmniej oficjalnie.
Est modus in rebus.

wibrys
Prawdziwy offrołdowiec
Posty: 945
Rejestracja: pt 07 sie, 2009
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogień na dachu

Postautor: wibrys » pt 19 kwie, 2019

Pierwsze co skojarzyłem, jak zobaczyłem ogrom ustawionego rusztowania, odległość i wysokość na jaka przyszło ekipie remontowej ciągnąć kable przedłużaczy - niekoniecznie o przekrojach i długościach odpowiadających mocy używanych urządzeń. Nie każdy zna prawo Ohma w praktyce... A taki kabel na bębnie, którego się komuś nie chciało odwinąć do końca (SEM itd.) potrafi się tlić długo zanim zapłonie.
Ale to tylko moja teoria.
A z innej beczki - ciekawostką dla mnie była zdalnie sterowana sporych rozmiarów armatka wodna na gąsienicach, którą wjechali do środka katedry.
Est modus in rebus.

Awatar użytkownika
Tanto
4X4 Szczecin
Posty: 4665
Rejestracja: pn 21 maja, 2007
Lokalizacja: Szczecin/ Dobra k.Now
Kontaktowanie:

Re: Ogień na dachu

Postautor: Tanto » pt 19 kwie, 2019

waldekryba pisze:Tanto , było ,
,, traktowano je jednakowym źródłem ognia w połowie ich długości przez ten sam okres czasu ''

Ale ja tego nie podważam i nie neguję, chodzi mi wyłącznie o to że w przypadku konstrukcji stalowej trzeba dostarczyć paliwo, a przy drewnianej paliwo jest na miejscu. Czyli jak postawisz np. garaż blaszany to nie spali się on od zwarcia instalacji elektrycznej, a jak zbudujesz go z drewna... to trzeba będzie budować nowy.
Suzuki SJ510 LWB '85 "Kozunia"

waldekryba
4X4 Szczecin
Posty: 5429
Rejestracja: pt 28 sty, 2011

Re: Ogień na dachu

Postautor: waldekryba » pt 19 kwie, 2019

Blacha przepalona jest do pupy i tak jest do wymiany bo rdzewieć będzie.
Rusztowanie które tam stoi też pójdzie w całości na złom , bo struktura stali została naruszona .

waldekryba
4X4 Szczecin
Posty: 5429
Rejestracja: pt 28 sty, 2011

Re: Ogień na dachu

Postautor: waldekryba » pt 19 kwie, 2019

Wirus dobrze prawi z tą ewentualną informacją o dopalaczy innowiercy.
Co do przewodów , to wyłącza się główne zasilanie na budowie , a w szczególności na remontowanych obiektach zabytkowych .
Opracowywany jest projekt zabezpieczenia P poż.
Rozmieszczenie i rodzaj gaśnic , a nawet rury z wodą pod ciśnieniem w razie W .
To nie był remont byle szopy .
Nie wiem jak żabojady do tych tematów podchodzą .
U Niemców nie ma lipy .

Awatar użytkownika
Tanto
4X4 Szczecin
Posty: 4665
Rejestracja: pn 21 maja, 2007
Lokalizacja: Szczecin/ Dobra k.Now
Kontaktowanie:

Re: Ogień na dachu

Postautor: Tanto » pt 19 kwie, 2019

jak żabojady podchodzą do tematu?
Francuskie media ujawniły raport, w którym już 3 lata temu ostrzegano przed dużym ryzykiem pożaru. Ale w obawie przed terrorystami dokument utajniono. ... Eksperci ostrzegali, że gdyby doszło do zaprószenia ognia, uratowanie dachu i iglicy byłoby właściwie niemożliwe. W swoim raporcie zaznaczyli, że Notre Dame nie dysponuje odpowiednimi zabezpieczeniami na wypadek zamachu terrorystycznego, ale jest też bezbronna wobec np. zwarcia elektrycznego.

https://wiadomosci.wp.pl/katedra-notre- ... 566102145a
Suzuki SJ510 LWB '85 "Kozunia"

Jerry_GR
4X4 Szczecin
Posty: 3740
Rejestracja: ndz 11 paź, 2015
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogień na dachu

Postautor: Jerry_GR » pt 19 kwie, 2019

Nie tylko oni...


Wróć do „Plotki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości