4x4.szczecin.pl

Panowie i Panie zapytanie ma. Kolega jest w trakcie zakupu chłupy na działce gdzie przechodzą linie wysokiego napięcia. Początkowo w projekcie miały być on rzucone pod ziemie i teoretycznie nie stanowić problemu. Teraz budowa wre a enea mówi że ma zostać jak jest i nie ma zgody na chowanie pod ziemie tego. Linie realnie przechodzą około 20-30m od domostwa jego i teraz chłop stracha złapał, dziecię małe ma, jak to z tymi liniami jest? Dobre? Nie dobre? Bać się tego? Rezygnować z zakupu? Panów inżynierów i budowlańców itp proszę do tablicy.

Dla zdrowia nie stanowi.
Bardziej zagrożenie w czasie huraganu, ze jak się wywali na jego dom to będzie zwarcie. Ale zabezpieczenia wyłączą zwartą nitkę.
Bardziej stanowi dla wartości domu, Bl ludzie się boja.

Ja mieszkam 100m od słupa i żyje.
20m od słupa 220kV postawił gość obok mnie dom i żyje.

Minus taki, ze przy dużej wilgotności bzyczy

Te wszystkie opisy i badania uczonych ni prawda? Różnie mówią....

Ty, przecież sam kupiłeś chałupę prawie pod linią.

Teraz mieszkamy blisko, ale tam już jest kawałek wystarczający. Ja z tym jakiś większych problemów nie mam ale kolega tu gwoździa ma z lekka.

Tylko wartość chaty, niech udaje że się boi i się targuje
A że się ciut boi to mu będzie łatwiej nastraszyć sprzedającego

Abo pisze:Tylko wartość chaty, niech udaje że się boi i się targuje
A że się ciut boi to mu będzie łatwiej nastraszyć sprzedającego

Mądrego to i warto posłuchać

Tanio może kupi ,
ale z ewentualną sprzedażą problem miał będzie i tanio sprzedać będzie musiał .

Chatę kupuje się na lata

za kilka lat linie energetyczne będą 'wi-fi', to nic nie będzie bzykać, a słupy sprzeda na złom

A tak rozmyślając, to jest 15kV czy >110kV? Słupy betonowe w kształcie literki I lub A? Wtedy to średnie napięcie, np 15kV.
Czy raczej duże kratownice? To WN - wysokie napięcie, 110kV i więcej.

Mam nadzieję, że domu nie będzie próbował stawiać POD liniami WN.
Są jakieś ograniczenia odległości, które wtedy trzeba spełniać.
Przykładem jest odcinek autostrady A6, gdzie wybudowały się hale Panattoni - właśnie POD liniami WN.

To typowe WN. Osiedle domów buduje deweloper. Każdy dom to bliźniak. Jego chałupa akurat jest prawie najdalej od slupa ale nad działka idą linie. Całe szczęście nie nad jego domostwem bezpośrednio. Internety pisza że to nie dobrze ale z drugiej strony w internecie jak cie coś boli na bank masz raka

To niech chwilę poczeka z zakupem. Za moment inny deweloper zacznie budowę ślicznego osiedla domków bliźniaczych. Duże działki, fajne położenie, teren rekreacyjny. No i co nie jest bez znaczenia - deweloper godny polecenia.

Jeśli chodzi o tą linię 220 kV Krajnik -Glinki to ona w bliżej nie określonej przyszłości ma być usunięta z terenów przebiegających przez miasto. Robiliśmy pomiary "z urzędu" i bezpośrednio pod nią są przekroczenia PEM ale tylko pod nią. Na razie decyzje Marszałka ustalają kolejne terminy dla PSE na jej usunięcie. Najnowsza jest do 31.12.2020 r. Ale to jeszcze pewnie potrwa bo najpierw muszą postawić "obwodnice"....

Jeery , a gdzie będziecie budować te szeregowce ?
Macie jakąś wizualizację ?

Jerry_GR pisze:To niech chwilę poczeka z zakupem. Za moment inny deweloper zacznie budowę ślicznego osiedla domków bliźniaczych. Duże działki, fajne położenie, teren rekreacyjny. No i co nie jest bez znaczenia - deweloper godny polecenia.

Przekażę, godnych polecenia deweloperów to już prawie nie ma

Wibrys - miejscówka jest tu https://goo.gl/maps/HVYfSwEpf9JXUuGr6 nie wiem czy tam idzie ta linia.

waldekryba pisze:Jeery , a gdzie będziecie budować te szeregowce ?
Macie jakąś wizualizację ?

Osiedle będzie w Smolęcinie. Osiedle bliźniaków, nie szeregowców. Jedenaście domów dwulokalowych. Każdy lokal będzie miał działkę o powierzchni od 500 do ponad 700 m2. Wizualizacja jest, ale do dopracowania graficznego. Start budowy - przełom 19/20.

To nie jest 220 kV. 220kV lecąca przez Bezrzecze wygląda tak:
https://www.google.pl/maps/@53.4559052, ... 6656?hl=pl

To obok działki to 110kV. Wysokie. Nie będzie przekroczeń "w miejscach dostępnych dla ludzi". Ale tez nie będzie likwidowana.

Ja bym obok linii niczego nie kupował. Przez te bzyczenie wyląduje pewnie niejednokrotnie u psychologa.

Bzyczenie nie jest tak straszne, słyszalne wyłącznie kiedy jest duża wilgotność.
Jak jest sucho, jest cisza.

Ale że klimat się zmienia na mokry, to już insza inszość.