4x4.szczecin.pl

Macie kogoś ogarniętego w serwisowaniu pralek komu można spokojnie dać zarobić kilka złotych będąc zadowolonym z usługi?
Ze względu na gabaryty ofiary niewydolności funkcjonalnej preferowana wizyta domowa.

Pytam zanim zacznę dzwonić po przypadkowych serwisantach, bo lepiej dać zarobić 'swoim' niż obcym.

Zapoznaj ją z szlifierką kątową

wszystko w swoim czasie

Z tego co ostatnio słyszałem to żadnej pralki "w miarę nowej" nie opłacało się nikomu naprawiać, chyba że masz starszy sprzęt bo podobno tak

Tą dało się naprawić, no ale fakt ma blisko 20 lat. Padł regulator obrotów, na szczęście pan serwisant miał podobny w zakładzie, wymienił i działa. Cenowo wyszło atrakcyjnie (odpowiednik składki stowarzyszeniowej), poza tym miło i profesjonalnie; z czystym sumieniem zareklamuję p. Cezary tel. 501 143 222, od 30 lat w branży AGD.

Tanto pisze:Tą dało się naprawić, no ale fakt ma blisko 20 lat. Padł regulator obrotów, na szczęście pan serwisant miał podobny w zakładzie, wymienił i działa. Cenowo wyszło atrakcyjnie (odpowiednik składki stowarzyszeniowej), poza tym miło i profesjonalnie; z czystym sumieniem zareklamuję p. Cezary tel. 501 143 222, od 30 lat w branży AGD.

I to brzmi bardzo dobrze. Stary sprzęt ma swoje zalety. Z nowym... kolega kupił lodówke szajsunga, zapłacił wątłe 9k zł, przykutfił na przedłużoną gwarancję bo one przeważnie H dają. 2 lata i parę dni lodówkę szlag trafił nie działa. Serwis, renomowany pan serwisant szajsunga z logiem na pół pleców przyjechał, zajrzał to tu to tam i mówi h nie ma sensu naprawiać wartość naprawy około 2.5k zł proszę jechać po nową. Śmierdziało mu to starasznie, zadzwonił do pana Rysia, pan Rysio zajechał ze śrubśtrakiem, rozkręcił co trzeba, kupił jakieś małuśkie lektroniczne coś za 80gr w sklepie, zlutował i działczy wsio jak trza dalej... ot ci i historyja

Nie zawsze jest tak różowo. Znajomy, nie pan Rysio, ale pan Leon (kilkadziesiąt lat w branży, żadnej lodówki się nie boi), opowiadał że dostał wezwanie żeby ratować świat czyli lodówkę której niedawno skończył się okres gwarancyjny, po diagnozie było mu na prawdę przykro jak mówił właścicielce że te 4 k zł które wydała dwa czy trzy lata wcześniej może oddać teraz na złom. Nie pamiętam teraz co padło ale podobno było tak sprytnie zrobione że po próbie naprawy nie dało by się poskładać ponownie. Wymiana całego modułu zintegrowanych bebechów porównywalna z wartością lodówki.
Jak musiał doradzać co kupić to doradzał procedurę - oczekiwane wymiary, optymalne pasujące rozmieszczenie półek, najtańsza z najdłuższą gwarancją.

Wchodzą przepisy unijne zabraniające używania montażu uniemożliwiającego naprawy we własnym zakresie. Np. używania śrub nie do odkręcenia albo specjalnych.

Mialem samsunga eco bubel .... po 4 latach uzytkowania padl programator. Naprawa wg mnie bylaby oplacalna finansowo bo nowy 300-400 zl...... no ALE czas oczekiwania okolo 4 tygodni ( dostepnosc czesc tak wygladala). Jesli chcesz dzwon do goscia 502 653 464 moze twoj programator ma na miejscu:D