Dygresje...
co każdy prawdziwy of-rołder zaliczyć powinien...
1. Kupić lub czasowo zająć samochód 4x4
2. Zmielić most przynajmniej 2 razy
3. Zaliczyć pilotkę na rajdzie lub odwrotnie
4. Zaliczyć dacha i boka
5. Złapać parę kapci
6. Przynajmniej raz utopić syfa
7. Wylecieć przez przednią szybę wyciągając jakiegoś syfa z błota na kinetyku nie zapinając uprzednio pasów
8. Zaliczyć bez plandeki imprezę zimową typu sylwester ofrołd lub inną w terenie
9. Jadąc w teamie 3 aut w środku nocy bez wyciągarek wtopić na raz owe trzy samochody
10. Rozwalić nos o przednią szybę, jak cię palant z tyłu na kinetyku szarpnie niespodziewanie, bo mu się wydawało, że usłyszał "już !"
11. Wypięcie się reduktora w górach podczas zjazdu przy niedziałających hamulcach.
12. zatrzeć silnik z powodu zbyt mało wydajnej pompy olejowej (za ostre zjazdy)
13. Spalić syfa
14. Zaliczyć wybuch reduktora.
15. wypić pół litra z gwinta na czas...
16. stracić przytomność za sterami na ostrym podjeździe
17. Nie pękać
18. Nie wymiękać jak się utopi syfa w mokrym
19. utopić syfa w wodzie po szyje a niech się dobrze namoczy.
20. Przejechać sobie po nodze
21. Zostawić w lesie trochę szpeja i utopić trapy.
22. tyłem centralnie przyjąć drzewo
23. przejechać pilotowi po nodze
24. Wyrwać ( otwarte ) drzwi, cofając w lesie o północy
25. Przykasować Uaza ( i siebie ), na leśnej drodze podczas próby omijania go
26. Dostać sraczki ze zmęczenia - dotyczy przepędzonego po lesie pilota
27. Jadąc nie zmieścić się miedzy dwoma drzewami ,które wcześniej wydawały się o dziwo być szerzej.
25. Holować kolegę off-roadera 300km do domu.
26. Być holowanym przez kolegę off-roadera 300km do domu i zaliczyć przy tym 2 pożary hamulców
27. Zaliczyć Baobaba koniecznie przynajmniej raz.
28. zgubienie czapki i powrót do domu bez plandeki 150 km .przy -15 Z MAJTKAMI NA GŁOWIE (troszkę wiało po uszach ) ) I BYĆ ZATRZYMANYM PRZED DOMEM PRZEZ POLICJE
29. zaliczyć pożar instalacji elektrycznej pod kolumna kierownicy z pięknym ogniem w stronę kierowcy.
30. o mało co nie utopić silnika 2dni po kupnie auta żeby było śmiesznie na początek
31. dojechać na rajd 350 kilosów na kołach, wygrać, wrócić do domu po 52 godzinach bez snu i nic nie uszkodzić z wyjątkiem otwieracza od butelek
32. Wygrać rajd
33. Przegrać rajd sromotnie
34. Skasztanić rajd
35. Zorganizować rajd lub brać udział w organizacji
36. Zapisać się do klubu i być z niego wywalonym
37. Zaliczyć parę lotów, skrzywić most
38. Zbluzgać porządnie ciśnieniowców
39. podpuścić leszcza tekstem na odcinku gdzie sami nie byliśmy "a kaczce było do pasa "i patrzeć co będzie dalej
40. Zaplątać sobie nogę w kinetyka podpiętego pod wtopiony samochód i krzyknąć z przerażenia zamiast STOP to JUŻ do gościa co ma go wyszarpnąć.
41. Jazda Gaz'em na pace ze złamaną nogą w dwóch miejscach na przełaj przez las do najbliższego szpitala.
42. Żłopać więcej niż samochód
43. Przy temp. -10 utopić samochód, a po nieudanych próbach wyciągania innymi samochodami (szczezły), wyszarpnąć go zakutego w lodzie za pomocą sprzętu pancernego
44. No dostać wajchą od Hi lifta w palec
45. dachować spychaczem
46. utopić przy akcji ratowniczej najcięższy traktor w gminie
47. pojechać na poligon i utopić sprzęta z przyszłą żoną tak ze jedyna droga na zewnątrz to przez dach była
48. wsadzać w celu kontroli palce w krzyżaki od wałów w aucie stojącym na górce bez ręcznego
49. Zatrzeć silnik 300 km od domu, wyremontować na miejscu i zatrzeć znowu po 300 km.
50. Kazać się wszystkim odsunąć od buchającej parą i wodą chłodnicy-potem chłodnice otworzyć i bohatersko obnosić się z poparzeniami.
51. Pojechać w romantyczne widokowe miejsce z kobietą w nie łofrołdowych ciuchach, popisując się z głupoty wkleić o 23:00 i wygrzebywać się do 4tej rano. Nie przekląć szpetnie ani razu..........
52. Podczas wyrywaniem kinetykiem najpierw usłyszeć strzał a potem widzieć w lusterku jak w twoją stronę leci kinetyk razem z hakiem od ww. Trafiając całe szczęście w koło zapasowe - odbijając się od gumy o mało co nie skosił kogoś z licznych gapiów
53. w krytycznej sytuacji wyskoczyć na czołowe z autem straży leśnej i nie odpuścić ...aż zjadą do rowu
54. dostać wyrok skazujący za wjazd na tereny leśne typu pustynia błędowską
55. Przejechać według itenera na rajdzie "Stręgielek" 500 km asfaltem.
56. Mieć zabrany dowód rejestracyjny za innowacje łofrłdowe.
57. Odpalić syfa na wstecznym będąc ciągniętym do przodu.
58. o mało nie staranować stojącego samochodu straży leśnej a leśniczego przerzucić przez maske i w nogi.
59. wyskoczyć na pięcio minutowy wyjazd i załamać kre na rzece przy -10.wyciągać auto zatopione do połowy 2,5h będąc ubrany w koszule , dzinsy i adidaski.
60. Przelecieć sędzinę na OS-ie...
61. Z przyzwyczajenia wjechać w spore błoto i utopić sie po osie- osobowym autem
62. Przez dwie doby ciągać line od wyciągarki w błocie po pas...
63. Jadąc w amoku na os-e, dojechac na start drugiego os-u (jakiś 1 km dalej), nie dojeżdzając do mety pierwszego os-u.
64. Zaliczyć rodeo na łosiu znajdującym się nad kominkiem w Lądku.
65. zaliczyć łosia
66. zatrzymać się trzy metry przed metą ,(na dachu)
67. dostać po ryju od lokalesów za jeżdżenie po ich własnym lesie
68. zakatować Dżipppppa
69. zakatować cudzego jeepa
70. przyrządzić i wypić grzańca w bunkrze hitlera wjechawszy tam syfem
71. Wpaść na trasę, przejechać ją szybciej niż załoga przed tobą jadąca i na koniec dowiedzieć się, że to był OS
72. napisać pare tysięcy kasztaniarskich posów na forum rajdy4x4.pl
73. a potem je wszystkie przeczytać
74. W amoku zgubić wszystkie szpeje na OS-ie
75. Odlać się komisyjnie w Land Roverze
76. przejechać Transsyberie z M.W.
77. Stosować się do punktów 1-77
78. Podczas niespodziewanego zjazdu dostac w glowe hi-liftem (nieoczekiwanie znajdujacym sie w kabinie) ktory zostal na 100% umieszczony przez pilota na dachu
79. Zauważyć że po 6 kratce na roadbook'u pijany pilot trzyma go do góry nogami i dalej być spokojnym
80. Urwać główkę od drążka kierowniczego! (super uczucie, jak kierownica Ci robi co chce )
81. Urwać linkę od sprzęgła w traktorze podczas hamowania i wjechać przez zamknięte drzwi do budynku, przed którym się miało zamiar zatrzymać
82. cofac z na max. w lewo skreconymi kolami i wygladac przez otwarte drzwi, wdepnac w podloge pedal gazu zamiast hamulca wypasc i wylädowac lbem na kamieniu i bezsilnie gapic sie jak syf wjezdza z powrotem do rzeki, z ktörej wyjeżdzałeś dwie godziny
83. 4 lata naprawiać gazika
84. Zgubić na Os-e akumulator, przy okazji przejechać go tylnym kołem.
85. Zgubić w lesie komórkę i kluczyki wielokrotnie
86. Odkryć patenty poprzedniego właściciela samochodu, nie mając pojęcia po co one są
87. Zabrać z salonu nowiutką Gelende na "testy" i wciągu 2 godzin uszkodzić ABS i wspomaganie na niskich obrotach, pobrywać nadkola, wgnieść próg, zmaltretować aut. skrzynie biegów i utopić ją tak żeby dwa ciągniki jej wyciągnąć nie mogły a alu. felgi zjechać o błocicho do białości. Wracać do domu z kierownicą skręconą o 90stopni a pomimo tego samochód jechał prosto.Póżniej oddać samochód do salonu i powiedzieć: hmmm TAK JUŻ BYŁO WCZEŚNIEJ
88. wryc sie gleboko w pamiec pracownikow myjni samochodowej
89. Prawdziwy ofrołder powienien przezyc wszytko to czego jeszcze nie przezył
90. Zgubić całą zgrzewkę piwa na hopie pokonywanej ciśnieniowo w Samuraju Cabrio i potem otworzyć jedną z takich puszek
91. Jazda po zamarznięty jeziorze, pełny but i kręcić bąki bez obawy o dyfry i połóśki, albo rozpędzić się i zacząć hamować tyż kręcąc bąki nie uważając na przeręble.
92. spaść z naczepy podczas zjazdu, o 8 rano przed rozpoczęciem rajdu
93. zaliczyć przejechanie pilota,
94. zaliczyc Gazem prędkość coś około 150-160 km/h, wprawdzie licznik mi nie działacym ale wyprzedzać auto znajomego który jedzie 140 km/h i to z palcem w du... i tylko na przednim napędzie.
95. Pojechać do lasku w środku stolicy na pół godzinki - wkopać się na 24 godziny, ręcznie wywindować syfa z bagna, wyciąć połowę rzeczonego lasu w celu ułozenia z niego drogi wyjazdowej i nie narazić sie przy tym na kontakt z leśniczym i strażą miejską
96. Pojechać w to samo miejsce jeszcze dwa razy dwoma innymi autami i zakończyć z takim samym skutkiem
97. pokazać żółtodziobowi łofrołdowemu jak powinno sie jeździć w terenie - oczywiście topiąc przy tym syfa dokumentnie - i obserwując jak koła z benzyny i oleju rozciągają sie na wodzie wypatrzeć w krzakach tabliczkę - "Rozlewiska Brdy - Rezerwat Ścisły"
98. Zapierdzielać przy syfie kilka nocy w celu przygotowania na rajd - jechać na wyżej wymieniony w zamieci śnieżnej i nie zostać dopuszczonym do startu z powodu zabrania przez psownię dowodu rejestracyjnego
99. pojechać na wezwanie od kumpli aby wyciagnąc auto, potem dać sie podpuścić: a co ty nie przejedziesz?? przejechać . W drodze powrotnej wskutek podstępnego matacwa warunków glebowych zaliczyć wtopę w te właśnie dwa auta .
100. trafić w środku lasu na szlaban, objechać go i po drugiej stronie odczytac tablicę: bieszczadzki park narodowy-zakaz wjazdu
101. objechac szlaban a potem oprzec sie przypadkiem i zobaczyc ze jest otwarty
102. Przechodzić nocą z ładunkiem alkoholu przez bramę ( górą znaczy ) próbować złamać kłódkę w tej bramie, co by nie musieć górą się gramolić - a rano w czasie kolejnej wycieczki do sklepu stwierdzić że na środku łąki stoi brama i nic więcej
103. o czwartej w nocy po wymianie dwóch dyfrów i kompletu półosi wyjechać tyłem z garażu prosto w jedyny słup energetyczny stojący pośrodku hektarowego placu i obudzić bociany w gniezdzie
104. wyjezdzając tyłem z garażu wskoczyć na leżącą beczkę 200L i dziwić sie czemu auto nie jedzie
105. odpalać 12tonową ciężarówkę pchając ją o kant paki kołem zapasowym uwieszonym na tylnych drzwiach, a potem dziwić sie czemu w zapasie jest kapeć
106. zalozyc sie na rybach o 4 piwa ze zje sie bialego robaka i zaklad wygrac.
107. szarpać wklejonego ,wiszącego na ramie patrola, suzuką na slickach z zaciągniętym ręcznym i dziwic się że cos słabo idzie....
108. pojechać z półtora rocznym synem i jego mama na lajtową wycieczke celem sprawdzenia nowej wypasionej cyfrówki i oraz celem zrobienia propagandowych zdjec jak syf piknie przepyca lagierek...raz drugi..trzeci ciagle nie to, nie te rozbryzgi, ..czwarte kolejne podejscie i dupa syf w klejony, aku padł, wyciagraka nie robi ....a potem 2 km baran tata niósl syna na barana
109. zjeżdżać zimą z góry z której w lecie strach i cieszyć się że trafiło sie na cienkie drzewo jako stop
110.
czekamy na propozycje brodnica4x4@interia.pl
, 5, 6, 11, 17, 22, 27, 29, 32, 33, 35, 36 
, 43, 44, 56, 71, 85, 86....
, próbować go ożenić z córką organizatora rajdu i namówić do zrobienia "Titanica"...