No to jeszcze raz - co na początek?

[Tanto]

zamienilem patrola na quada lepsza zabawa i czlowiek blizej natury

Żeś patrola odstawił na kołki to zacna rzecz, ale że przebranżowiłeś się na traktorzystę to już mniej zabawne - traktorzyści i crosowcy to moje wrogi ideologiczne

[miastek]

To może ja wtrącę swoje małe 3 grosze...
Powiem tylko tyle, że ciężko jest bawić się w off road autem i jednocześnie sprawić by był autem codziennym. Zabawa w terenie sprawia, że auto ulega mniejszym lub większym usterkom które dyskwalifikują auto z ruchu czasem na kilka dni... Dlatego też warto moim zdaniem mieć do zabawy auto którego nam nie szkoda.

Tez sie nie zgadzam.
Jezdze Patrolem codziennie do pracy, na zakupy, urlopy i wszedzie gdzie sie da a w terenie tez nie ma lekko. Jak miałem samuraia to w weekend na rajdzie dostawał w dupe a w poniedziałek zona jechała nim do pracy

[budzik]

ja w tej chwoli kończe robienie swojego GRata i również wyszedłem z założenia, że i po czarnym codziennie i tam, gdzie jest brak asfaltu

[Marcin Zwierzchowski]

No dobra, rozumiem, że niektórzy widzą potrzebę rozgraniczenia dwóch aut, niektórzy jeżdżą jednym.
Pytanie jednak dotyczyło dość konkretnego pojazdu. Co o nim myślicie jako takim. Boję się trochę tego przebiegu, bo to koszmarnie dużo. Czy jest coś na co szczególnie powinienem zwrócić uwagę?