praca w biurze
Jasne, są dwie strony medalu, jedne zaciążają bo chcą mieć kase bez pracy. Nie mają z tym problemu, bo lekarze w Polsce chętnie dają l4 nawet jeśli kobieta czuje się dobrze. W UK moja znajoma pracowała w banku do samego rozwiązania, bo tam nie ma takiej praktyki jak u nas. Druga kumpela jest w 6 m-cu i pracuje . No, ale z drugiej strony ciąża to normalna kolej rzeczy i czasem po prostu jest ciężko pracować z różnych powodów. A potem zaczyna się orka z dzieciakiem.
Ja tam nie uważam tego za problem, zaciąży to niech wypada na L4, a nie przychodzi na 3 dni co 2 tygodnie.
A co do "zachodu" mam kilka znajomych i każda w zaawansowanej ciąży nie chodziła do pracy tylko dostawała kasę z ichniego "państwa". W Irlandii, Szwecji, Finlandii są różne dodatki i opieka nad kobietą w ciąży i z niemowlakiem.
A co do "zachodu" mam kilka znajomych i każda w zaawansowanej ciąży nie chodziła do pracy tylko dostawała kasę z ichniego "państwa". W Irlandii, Szwecji, Finlandii są różne dodatki i opieka nad kobietą w ciąży i z niemowlakiem.
Abo pisze:Ja tam nie uważam tego za problem, zaciąży to niech wypada na L4, a nie przychodzi na 3 dni co 2 tygodnie.
A co do "zachodu" mam kilka znajomych i każda w zaawansowanej ciąży nie chodziła do pracy tylko dostawała kasę z ichniego "państwa". W Irlandii, Szwecji, Finlandii są różne dodatki i opieka nad kobietą w ciąży i z niemowlakiem.
a to że nasz system jest do banii to ina sprawa, każą dzieci robić ale pomocy żadnej. Noworodek to jeszcze mały problem, problem pojawia się jak trzeba to małolactwo do żłobka dać i marne szanse że się dostanie ... ale to już chyba za daleko zabrnąłem
nissan7 pisze:Abo pisze:Ja tam nie uważam tego za problem, zaciąży to niech wypada na L4, a nie przychodzi na 3 dni co 2 tygodnie.
A co do "zachodu" mam kilka znajomych i każda w zaawansowanej ciąży nie chodziła do pracy tylko dostawała kasę z ichniego "państwa". W Irlandii, Szwecji, Finlandii są różne dodatki i opieka nad kobietą w ciąży i z niemowlakiem.
a to że nasz system jest do banii to ina sprawa, każą dzieci robić ale pomocy żadnej. Noworodek to jeszcze mały problem, problem pojawia się jak trzeba to małolactwo do żłobka dać i marne szanse że się dostanie ... ale to już chyba za daleko zabrnąłem
Jesteśmy tu dla Ciebie, możesz się wygadać mnie to pewnie czeka za jakiś czas więc chętnie wysłucham i nastawię się za w czasu.
Danka pisze:nissan7 pisze:a to że nasz system jest do banii to ina sprawa, każą dzieci robić ale pomocy żadnej. Noworodek to jeszcze mały problem, problem pojawia się jak trzeba to małolactwo do żłobka dać i marne szanse że się dostanie ... ale to już chyba za daleko zabrnąłem
Jesteśmy tu dla Ciebie, możesz się wygadać
nissan7 pisze:Danka pisze:Tanto pisze:Abo pisze:Niestety właśnie mam 2 dziewczyny w ciąży
Na chwilę obecną - 3 w ciąży i chyba z 5 na macierzyńskim ...właściciele firmy zmienili podejście i ostatnio zatrudnili samych facetów
Brzmi dość szowinistycznie
hmm dlaczego szowinistycznie ? postaw się na miejscu pracodawcy raczej, płacić trzeba a rąk do pracy brak i co dalej ?
Choć sama pracowałam do końca swojego rozwiązania to owe myślenie pracodawców jest chyba mniej związane z kasą bo płacą takiej kobiecie tylko przez pierwsze 30 dni zwolnienia chorobowego (niestety tak to się nazywa) a później płaci ZUS (tzw.zasiłek chorobowy). Dużo cenniejsze (w moim mniemaniu) jest wykwalifikowanie takiej kobity do danego stanowiska po czym ta odchodzi bo zaciążyła i dalej kółko się zamyka...rzeczywiście może być irytujące. Jednak jeżeli pracownica była cennym nabytkiem dla firmy a przy tym była szczera wobec pracodawcy to czy nie będzie jej 9m-cy czy 2 lata z chęcią przyjmą ją pewnie spowrotem.
Btw: Same dzieci sobie nie robimy więc panowie więcej uznania dla kobiet- matek-żon-kochanek...jako wyśmienitych pracowników
[quote="]Jednak jeżeli pracownica była cennym nabytkiem dla firmy a przy tym była szczera wobec pracodawcy to czy nie będzie jej 9m-cy czy 2 lata z chęcią przyjmą ją pewnie spowrotem.[/quote]
Ja tam wolę kobiety w pracy, ale w tej chwili zapowiedziała się trzecia że zaciąży.
Jak kobitki wrócą to gdzie je przyjmę?
Ja tam wolę kobiety w pracy, ale w tej chwili zapowiedziała się trzecia że zaciąży.
Jak kobitki wrócą to gdzie je przyjmę?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 77 gości