qsma pisze:Darek... pisze:qsma pisze:siema. trza było zapiąć napęd i na samym przodzie dojechać. 
  
 
gdybyś kiedyś pojeździł terenowym samochodem ... to wiedział byś ,jakie głupoty wypisujesz  

 
odezwał sie posiadacz wyjadacza bezdrozy 

 
To nie temat do takich dyskusji ale… (może Miastek nie wytnie  

  )  wyobraź sobie ,że wysypał Ci się tylny most, ale marzy ci się nie zmielić wszystkiego do końca. W związku z tym załączysz przód i jedziesz dalej  
  
  
 
Jeżeli nie masz centralnego dyfra to pojedziesz ale zmielisz tył na amen , natomiast jeśli masz stały napęd to cały moment obrotowy wybierze uszkodzony element i stoisz w miejscu ,no chyba ,że jest sprawna blokada centralnego mech. różnicowego ale wtedy patrz wyżej …
Właściwie tylko Benes w swoim uazie może na samym przodzie wrócić bezpiecznie, po zdjęciu wału i…  odkręceniu półosiek  
 
Więc nie doradzaj „Nowemu” aby skasował sobie most , urwał wał i może przy okazji zmielił skrzynię rozdzielczą
 
 
Uff… to wszystko
KONIEC
 
