ktoś się może Tam wybiera 
A najgorsza to bite 5 godzin na mechaniku. Była też rwąca rzeczka, że omal pilota nie porwało...był podjazd paręset metrów tak na oko 70 stopni...było kupę zapierających dech trawersów (na jednym godzinka
)...trasa miodzio, roadbook rozpisany bezbłędnie...widoki niesamowite. Za rok też jadę 
a radziły sobie na tym rajdzie „wyciągarki mechaniczne napędzane 300 konnym silnikiem”
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 41 gości