slajdshow_01 slajdshow_02 slajdshow_03 slajdshow_04 slajdshow_05 slajdshow_06 slajdshow_07

XXI Pomerania - wiosna 2006

Ze Szczecina wyjechaliśmy po 22.00. Trochę się przeraziłem, gdy zobaczyłem jak auto „siadło” po załadowaniu wszystkiego, ale zabraliśmy tylko najpotrzebniejsze rzeczy (sprzęt biwakowy, wspinaczkowy, pływający, jedzenie, wodę i itp.). Na pokładzie nie było w zasadzie części zamiennych, pomijając zapasowy przekaźnik do wyciągarki. Była natomiast skrzynka ze wszystkimi narzędziami potrzebnymi do naprawy naszego auta, jakim jest UAZ 469b. Auto trochę zmodernizowane, obite w blachę reflowaną, podcięte, obute w opony YA 409, dozbrojone w T-Maxa12500 lbs jest w zasadzie jest oryginałem.

Czytaj więcej...

MONGOLIA 2004

Mongolię i Kazachstan polecam każdemu, komu zbrzydło błoto, a lubi słońce i wielkie puste przestrzenie. Temperatura sięga 52 stopni Celsjusza w cieniu, stepy suchych traw ciągną się setkami kilometrów, brak międzytankowania i brak jakichkolwiek osiedli ludzkich. Problem jest z wodą, a właściwie jej brakiem,Owszem płynęły czasem rzeczki szarobrązowej mazi lecz o wątpliwych walorach smakowych. Czasem można było spotkać oazy, które powstawały zazwyczaj przy studniach artezyjskich.

Image 

Czytaj więcej...

WŁOCHY - 2003 r.

Zaczęło się od tego, że w życiu mam jeszcze inne pasje. A mianowicie wspinanie. Łażę po górach od 4 lat. Mój żółty ma możliwości, aby dowieść 4 osoby i masę sprzętu biwakowo wspinaczkowego pod same skały. Niemal pionowe ściany dochodzące do kilometra wysokości, a w dolinach rwące potoki z wodą zimną jak ... Okolice jeziora Garda bodaj największego w europie obfitują w masę rejonów wspinaczkowych, gdzie auto z napędem na obie osie jest szczególnie przydatne. Docelową miejscowością było Arko, tak bardzo lubiane przez wspinaczy.

Image 

Czytaj więcej...

GÓRY SOWIE 2002

GÓRY SOWIE 2002

Stoję na tyle Patrola i dopakowuje jeszcze resztę szpeju. Już cała paka załadowana. Pada lekki deszczyk i jak na koniec października jest dosyć zimno. Wszystko zapakowane? Sprawdźmy z listą..... 4 razy 50 metrów lin i całe pudło z alpingratami, łopaty i kinetyki, siekiera, troszkę rzeczy zapasowych dla patrola, latarki i baterie do nich, pontony z wiosłami, radyjka do komunikacji, wałówa dla sześciu chłopa, 4 skrzynki browaru.......... Ku.....a! kto jest odpowiedzialny za zaopatrzenie? Czemu tak mało ????!!!! Plan jest taki jedziemy w góry Sowie we dwa auta, Toyota Grześka i mój Nissan.

Image 

Czytaj więcej...